Jak poradzić sobie z upałem w samochodzie? | MOTOFAKTOR

Jak poradzić sobie z upałem w samochodzie?

O tym jak odpowiednio zadbać o chłodzenie wnętrza samochodu w okresie letnim mówi Adam Lehnort, ekspert sieci warsztatowej ProfiAuto Serwis.

Adam Lehnort, ekspert sieci warsztatowej ProfiAuto Serwis

Wsiadanie do mocno rozgrzanego samochodu może być niebezpieczne, to samo dotyczy podróżowania nim. Chłodzenie pojazdu na postoju za pośrednictwem klimatyzacji jest popularne, ale to zła praktyka. Po pierwsze – niespecjalnie pomoże, po drugie – może nas narazić na mandat. Wymaga bowiem uruchomienia silnika, a to na postoju bez ruszania jest niezgodne z prawem. To sytuacja analogiczna do odśnieżania przy uruchomionym silniku zimą.

 

Regulujący tę kwestię art. 60 ust. 2 pkt 3 Ustawy o ruchu drogowym zabrania pozostawiania pracującego silnika na obszarze zabudowanym podczas postoju, a więc dłużej niż minutę. Aktualny taryfikator mandatów przewiduje w takim wypadku karę w wysokości 100 zł. Jeśli pozostawienie uruchomionego silnika podczas postoju wiąże się z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem, mandat może wynieść nawet do 300 zł.

 

Najrozsądniejszym i najbardziej oczywistym rozwiązaniem będzie przewietrzenie samochodu przed podróżą. Należy w tym celu otworzyć wszystkie drzwi, a nawet bagażnik. Kiedy temperatura wnętrza mniej więcej zrówna się z temperaturą otoczenia, możemy rozpocząć jazdę. Dla efektywniejszego schłodzenia kabiny, zaraz po ruszeniu otwórzmy szyby, włączmy klimatyzację na najsilniejszy nawiew w obiegu wewnętrznym i ustawmy najmniejszą temperaturę. Nawiew skierujmy na dysze centralne.

 

Po przejechaniu kilkuset metrów możemy zamknąć szyby, zmniejszyć siłę nawiewu i ustawić go na obieg zewnętrzny. W samochodach z automatyczną klimatyzacją, po schłodzeniu przestrzeni pasażerskiej skorzystajmy z tej dogodności – elektronika dobierze wówczas optymalną temperaturę. W przypadku manualnej klimatyzacji nie przesadzajmy z mocnym chłodzeniem. Łatwo o przeziębienie, a w dobie koronawirusa kłopoty związane z układem oddechowym tym bardziej nie są nam potrzebne.

 

Pamiętajmy o tym, że dla naszego zdrowia różnica temperatur pomiędzy wnętrzem samochodu, a otoczeniem nie powinna przekraczać 10 stopni Celsjusza. Nie nastawiajmy też zimnego powietrza bezpośrednio na twarz, a przed planowanym końcem podróży zmniejszmy siłę chłodzenia lub przynajmniej uchylmy okna. Poprawi to cyrkulację powietrza, a organizm po wyjściu uniknie szoku termicznego.

 

Powinniśmy również pamiętać, aby odpowiednio zaplanować parkowanie. Starajmy się parkować w takim miejscu, aby przed kolejną podróżą samochód znajdował się w cieniu. Co ciekawe, pojazdy o ciemniejszym kolorze karoserii, mogą mieć w upały tendencję do mocniejszego nagrzewania się wnętrza.

 

Niezależnie od odcienia karoserii, starajmy się w miarę możliwości nie dopuszczać do zbytniego nagrzewania samochodu na postoju. Ewentualnie załóżmy na przednią szybę matę odbijającą światło. Jeśli parkujemy w bezpiecznym miejscu (np. na swojej posesji) zostawmy uchylone szyby – wpłynie to na wymianę powietrza.

 

Źródło: ProfiAuto

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).