Zawieszenie każdego pojazdu jest jednym z najciężej wykonujących swoją pracę układów i przez to narażonym na częste usterki. Istotnym jego elementem są amortyzatory, które tłumią przenoszenie drgań na karoserię, ale przede wszystkim zapewniają stały kontakt kół z jezdnią, co przekłada się na właściwą stabilizację toru jazdy, odpowiednią przyczepność, szczególnie w zakrętach, oraz na efektywne przyspieszanie i hamowanie. Nieprawidłowo działające amortyzatory bezpośrednio wpływają także na złe działanie standardowych już systemów czynnego bezpieczeństwa, takich jak ABS czy ESP.

Zużyte czy uszkodzone amortyzatory dają o sobie znać i objawy tego są zazwyczaj dość typowe. Przed zakupem używanego samochodu w pierwszej kolejności, jeszcze przed rozpoczęciem jazdy próbnej należy przyjrzeć się oponom i jeśli są one nierównomiernie zużyte, może to oznaczać, że nie były wystarczająco mocno przyciskane do nawierzchni. Warto również sprawdzić, czy amortyzatory mają wycieki oleju i jeśli coś takiego zauważymy, możemy być pewni, że są do wymiany. W trakcie jazdy, szczególnie na nierównościach, nie powinny one wydawać żadnych dźwięków takich jak skrzypienie, piszczenie czy stukanie.

Alarmującym sygnałem jest ponadto nadmierne kołysanie się auta oraz drgania odczuwane w kabinie pasażerskiej. Podczas kontrolnego, mocnego hamowania niesprawne amortyzatory znacznie wydłużą jego drogę i powodują mocne tzw. nurkowanie przodu samochodu.

Takie metody samodzielnej weryfikacji stanu sprawności amortyzatorów zazwyczaj mogą być skuteczne, jednak nie zastąpią profesjonalnej diagnostyki z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu takiego jak popularnie nazywane „trzepaczki”. Wprowadzają one koła w bardzo silne wibracje i za pośrednictwem wielu sensorów na monitorze urządzenia pomiarowego odczytywany jest wynik siły tłumienia.

Nawet fabrycznie nowy i w pełni sprawny amortyzator nie daje podczas diagnozy stu procentowego wyniku sprawności i jest to zupełnie naturalne. Poziom siedemdziesięciu procent świadczy o nadal bardzo dobrej sprawności i dopiero wyniki poniżej czterdziestu procent są ewidentnym wskazaniem do wymiany amortyzatorów – mówi Wojciech Śliz z Auto Raport DEKRA.

Każdy amortyzator współpracuje z wieloma innymi elementami, często złożonego i skomplikowanego układu zawieszenia. Producenci samochodów przykładają wiele wagi, aby każda z jego części precyzyjnie do siebie pasowała i spełniała rygorystycznie określone parametry, dlatego przy wymianie musimy przestrzegać dobrania amortyzatora do konkretnego modelu samochodu – tu o jakiejkolwiek samowoli nie może być mowy.

Inną, niezwykle ważną zasadą jest wymiana amortyzatorów parami. Jeśli z jakiegoś powodu jeden z nich straci swoje właściwości i nie nadaje się do dalszej eksploatacji, to wymianie musi ulec także drugi na tej samej osi, co zapewni równomierną charakterystykę tłumienia – dodaje Wojciech Śliz z Auto Raport DEKRA.

Źródło: DEKRA