Dla wielu kierowców wizyta w warsztacie jest czynnością stresującą. Nawet jeśli chodzi o przegląd wynikający z warunków gwarancji czy harmonogramu obsługi – wiąże się z koniecznością wygospodarowania czasu i jakąś, nie zawsze najniższą, opłatą. W razie awarii pojazdu stres bywa jeszcze większy, ponieważ istotnie wzrastają ostateczne koszty.

Troska o samochód, zrozumienie sytuacji, w której znalazł się kierowca sprawia, że cała obsługa serwisowa lub naprawa staje się znacznie łatwiejsza do przeżycia. Fakt, że mechanik w tak niekomfortowej dla klienta sytuacji stara się w miarę możliwości dodać coś od siebie zazwyczaj poprawia nastrój i wzbudza zaufanie. Niewykluczone, że przez takie działanie klient poleci warsztat znajomym, a to jak wiadomo, najlepsza reklama.

Kontrolę oświetlenia najwygodniej przeprowadzić razem z kierowcą, kiedy będzie on w samochodzie. Z tego względu warto wykonać ją podczas przyjmowania pojazdu do serwisu. Możliwa jest także kontrola oświetlenia w chwili, w której klient będzie opuszczał warsztat, ale na tym etapie tracimy okazję do budowania pozytywnych relacji z kierowcą, a jeśli jakieś światło będzie niesprawne – wydłużamy pobyt w warsztacie „niespodziewanie” przetrzymując klienta. Z tego właśnie względu najlepiej przeprowadzić kontrolę oświetlenia na początku wizyty – zanim jeszcze kierowca przejdzie do biura i szczegółowo opisze usterkę.

Bardzo dobrze, jeśli warsztat na wyposażeniu ma własny zestaw żarówek Philips na wymianę, ale warto dać klientowi wolną rękę – być może ma swoje żarówki zapasowe, albo woli inną markę żarówek. Nie zaszkodzi jednak zwrócić uwagę na podstawowe zalety żarówek Philips – kwarcowe szkło, które wydłuża żywotność, doskonałe parametry świetlne, wiele wariantów żarówek, które w droższych wersjach dają więcej światła.

Oczywiście nie należy skupiać się wyłącznie na oświetleniu zasadniczym. Równie ważne są sprawne żarówki kierunkowskazów, światła cofania, oświetlenie tablicy rejestracyjnej czy światła pozycyjne lub obrysowe.

Podczas kontroli warto ocenić stan reflektorów przednich i w razie potrzeby zaproponować możliwość ich polerowania w oparciu o sprawdzony zestaw Philips Restoration Kit.

Mało kto o tym pamięta, ale warto sprawdzać oświetlenie wewnętrzne – zimą bardzo często z niego korzystamy. W ofercie Philips znajdują się nie tylko tradycyjne żarówki, ale również ich zamienniki LED, które (w przypadku oświetlenia wewnętrznego) można stosować zgodnie z prawem, zupełnie legalnie. Takie żarówki zazwyczaj świecą jaśniej, pobierają mniej prądu i odznaczają się wyższą trwałością.

Pozostałe punkty z naszej check listy można już sprawdzić bez pomocy kierowcy. Chodzi o rutynową kontrolę poziomu płynów eksploatacyjnych (olej, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy, płyn do wspomagania układu kierowniczego, płyn do spryskiwaczy). W przypadku płynu hamulcowego oraz płynu chłodniczego warto sprawdzić ich stan (w pierwszym przypadku zawartość wody, w drugim temperaturę krzepnięcia). Nie zaszkodzi także kontrola stanu wycieraczek.

Ogólny, szybki przegląd powinna zakończyć kontrola stanu podwozia (pod kątem wycieków, stanu osłon przegubów, korozji progów i szczelności układu wydechowego). Taką drobną diagnostykę ułatwia nowoczesne, bezprzewodowe oświetlenie warsztatowe Philips.

Najnowsza linia lamp Philips Xperion 3000 doskonale oświetla trudno dostępne miejsca, jest odporna na zużycie i zapewnia długi czas pracy przy stosunkowo krótkim czasie ładowania. Kiedy samochód jest na podnośniku bardzo wygodnie sprawdza się także stan ogumienia (głębokość bieżnika, uszkodzenia mechaniczne opon). Wszystkie opisane powyżej czynności zajmują tak naprawdę niewiele czasu, ale w istotny sposób poprawiają bezpieczeństwo jazdy w warunkach zimowych. Żaden kierowca nie lubi przecież na mrozie wymieniać przepalonej żarówki – wychwycenie takich usterek w warunkach warsztatowych jest zatem doskonałym rozwiązaniem.

Checklista Philips:

– kontrola oświetlenia zewnętrznego
– kontrola oświetlenia wewnętrznego
– kontrola poziomu płynów eksploatacyjnych oraz – w miarę możliwości ich stanu.
– kontrola wycieraczek
– kontrola stanu płynu do spryskiwaczy (możliwa dolewka koncentratu)
– ogólna kontrola stanu podwozia (pod kątem wycieków, stanu osłon przegubów, korozji i szczelności układu wydechowego)
– kontrola stanu ogumienia.

Źródło: Philips