Cały czas skupiamy się na rozwoju narzędzi online’owych, bo tego oczekują nasi klienci. W 2023 roku będziemy przede wszystkim testować i wprowadzać nową wersję katalogu ProfiAuto, który rozwijamy w ścisłej współpracy z partnerami biznesowymi. Będzie to narzędzie nowoczesne, odpowiadające na potrzeby cyfrowego pokolenia, które wkracza na rynek pracy do serwisów, sklepów i hurtowni motoryzacyjnych. Głównymi celami są najwyższa intuicyjność i szybkość podczas doboru części przez użytkownika. Można powiedzieć, że będzie to po prostu nowa, jeszcze bardziej przyjazna użytkownikowi wersja katalogu.
Poza tym w zeszłym roku dokonaliśmy też segmentacji serwisów, ponieważ coraz bardziej zależy nam na oferowaniu kierowcom czy firmom opieki 360° nad ich pojazdami. Chcemy sprawić, by problem, jakim zwykle jest wizyta w serwisie, stał się problemem naszym, a nie klienta. Mówiąc krótko – chcemy „zdjąć” z klientów bolączki, z jakimi czasem wiąże się korzystanie z samochodu i sprawić, by czuł się maksymalnie „zaopiekowany”. To przekłada się na wiarygodność i zaufanie do serwisów, a tym samym zwiększa zyski.
Pod kątem handlowym, w 2022 roku rozpoczęliśmy bezpośrednią współpracę z firmą Castrol, co jest oczywiście dużym krokiem naprzód, patrząc z perspektywy wachlarza produktów tej marki i zainteresowania nimi klientów. Wprowadziliśmy też asortyment marki KYB (Kayaba) – sprawnego gracza na rynku aftermarketowym. Niezwykle istotne było dla nas rozszerzenie oferty marek własnych: ProfiPower, Oyodo i JPN, które coraz śmielej radzą sobie na rynku. W kwestii ProfiPower – na pewno ważnym wydarzeniem i zarazem dużym wzmocnieniem asortymentu będzie wprowadzenie w 2023 roku olejów ProfiPower, co ogłosiliśmy na zeszłorocznych konferencjach dla partnerów Moto-Profilu i ProfiAuto Serwisów.
Z drugiej strony, jak już wspominałem, mocno skupiamy się na tym, żeby tworzyć i rozwijać rozwiązania w odpowiedzi na zmiany, jakie już się dzieją bądź nadchodzą w świecie motoryzacji. Mowa tu między innymi o elektryfikacji i dyrektywach „Fit for 55„, a więc planowanym zakazie sprzedaży samochodów w Europie z silnikami spalinowymi od 2035 roku. Dlatego oferujemy szkolenia dla mechaników i produkty w katalogu związanie z serwisowaniem nowoczesnych hybryd czy samochodów elektrycznych. Osobną kwestią jest sam profil zawodu mechanika, który w kontekście elektryfikacji motoryzacji będzie się zmieniał. Mechanik za kilka, kilkanaście lat będzie bardziej mechatronikiem czy informatykiem, niż specjalistą w dzisiejszym, historycznym ujęciu. Stąd na przykład nasz ProfiAuto Wirtualny Warsztat, w którym szkolimy młodych mechaników z wykorzystaniem technologii wirtualnej rzeczywistość. To, że z jego wdrożenia skorzystało go już niemal 400 uczniów szkół mechanicznych w Polsce i Czechach w ostatnim roku pokazuje, że to dobry kierunek kształcenia nowych pokoleń specjalistów w warsztatach. Specjalistów, których – swoją drogą – coraz bardziej brakuje, a my dzięki nowoczesnym metodom szkolenia w tym zawodzie przyciągamy ich do pracy w serwisach.
Ponadto chyba wszyscy w branży zauważamy, że zmieniał się będzie także model korzystania z samochodów. Coraz bardziej popularne staje się stwierdzenie, że „ostatni właściciel samochodu już się urodził”. Jest może nieco na wyrost, ale zdecydowanie coś jest na rzeczy. Carsharing czy fakt, że pokolenie „Z” prawdopodobnie będzie coraz częściej używać samochodu „as a service” zamiast posiadania go na własność, musi zmieniać model myślenia także o serwisowaniu pojazdów. Tutaj z pomocą przychodzi aplikacja ProfiAuto, która – oprócz możliwości umówienia się do serwisu bez kolejek i wydzwaniania do niego – daje też szereg innych udogodnień dla kierowcy. To narzędzia, które może jeszcze nie są bardzo popularne, ale będą wykorzystywane powszechnie w przyszłości. Chcemy, by nasi partnerzy biznesowi i mechanicy byli na to przygotowani. Naszym zadaniem jest dać im do ręki dobre do tego narzędzia i to właśnie robimy.