Według dokumentu śledczych z Brunszwiku w Dolnej Saksonii Herbert Diess (obecny przewodniczący zarządu VW), Hans Dieter Pötsch (obecny przewodniczący rady nadzorczej VW) oraz Martin Winterkorn (były przewodniczący zarządu VW) mieli z premedytacją nie powiadomić inwestorów koncernu odpowiednio wcześniej o możliwych skutkach skandalu Dieselgate.

W związku z tymi zarzutami Grupa Volkswagen wydała specjalne oświadczenie:

Prokuratura w Brunszwiku ogłosiła dziś, że wniosła akt oskarżenia przeciwko byłemu przewodniczącemu zarządu Volkswagen AG, prof. Martinowi Winterkornowi, a także przeciwko przewodniczącemu rady nadzorczej Hansowi Dieterowi Pötschowi i przewodniczącemu zarządu, Herbertowi Diessowi, za zarzut rzekomej manipulacji na rynku. Zarzuty zostaną teraz zbadane przez niezależny sąd.

W związku z tą decyzją Volkswagen ściśle współpracował z prokuraturą. Rada Nadzorcza szczegółowo zajmowała się również dochodzeniem prokuratury i szanuje jej pracę. Niemniej jednak, na podstawie własnych szeroko zakrojonych i niezależnych dochodzeń od jesieni 2015 r., Komitet Wykonawczy nadal nie może, również z dzisiejszej perspektywy, dostrzec, że rynek kapitałowy został celowo nie poinformowany. Oprócz ogólnego domniemania niewinności istnieją między innymi następujące szczególne aspekty, które przemawiają przeciwko zarzutowi manipulacji na rynku:

• Znaczny spadek ceny akcji VW po opublikowaniu zawiadomienia o naruszeniu w dniu 18 września 2015 r. wynika z faktu, że władze USA opublikowały swoje zarzuty zupełnie nieoczekiwanie podczas trwających dyskusji z Volkswagenem.
• Zarząd Volkswagen AG nie mógł przewidzieć tej zmiany w podejściu władz USA.
• W tym względzie zarząd mógłby polegać na poradach prawnych renomowanej amerykańskiej firmy prawniczej Kirkland & Ellis. Na podstawie porady Kirkland & Ellis do czasu publikacji zawiadomienia o naruszeniu należało założyć, że zgodnie ze zwyczajową praktyką do tej pory wspólnie z władzami USA wypracowane zostanie wspólnie uzgodnione rozwiązanie, a następnie przedstawione publiczne we wspólnym oświadczeniu.

Na podstawie dostępnych ustaleń, Komitet Wykonawczy jest zatem zdania, że ​​przed opublikowaniem zawiadomienia o naruszeniu Zarząd Volkswagen AG nie miał wystarczająco konkretnych wskazówek, które mogłyby prowadzić do obowiązku natychmiastowego poinformowania rynku kapitałowego.

Z tego powodu kontynuowana będzie udana współpraca z Przewodniczącym Rady Nadzorczej i Przewodniczącym Zarządu.

Rada Nadzorcza zwoła jutro nadzwyczajne posiedzenie.

Przypominamy, że afera Dieselgate wybuchła w 2015 roku po tym, jak amerykańska agencja ochrony środowiska EPA ujawniła, że pojazdy Volkswagena, wyposażone w silniki EA189, nie spełniają norm emisji spalin. Łącznie na świecie sprawa dotyczy około 13 milionów samochodów z silnikami Diesla marek Audi, SEAT, Volkswagen, Skoda oraz Porsche. Producent do tej pory zapłacił około 30 miliardów euro kar i rekompensat, głównie klientom w USA. Kilku wysokiej rangi menadżerów Volkswagena zostało skazanych na wieloletnie kary więzienia lub czeka w areszcie na proces.

Źródło: Volkswagen