Toyota do 2030 roku zamierza zainwestować ponad 70 miliardów dolarów w prace badawczo-rozwojowe oraz zwiększenie produkcji zelektryfikowanych samochodów na całym świecie. Koncern rozbudowuje linie produkcyjne dla aut elektrycznych, na co tylko w Japonii i USA przeznaczył już 5,6 mld dolarów, a kolejnych 8 mld dolarów pochłonęły inwestycje w amerykańskich fabrykach.
Fot. Toyota
W latach 2024-2026 Toyota ma poszerzyć swoje zdolności badawcze w USA. W 2025 roku zamierza otworzyć nowe laboratorium baterii w York Township, którego koszt szacuje się na 50 mln dolarów. Według planów koncernu inżynierowie z nowego laboratorium będą pracować nad akumulatorami przeznaczonymi do samochodów na rynki Ameryki Północnej, by spełniały one najwyższe standardy pod względem jakości, trwałości i wydajności.
Fot. Toyota
Wzmacniamy nasze działy badań i rozwoju w Ameryce Północnej, by nad najnowszymi technologiami pracowali najlepsi ludzie. Nowe laboratorium umożliwi nam jeszcze większą innowacyjność – powiedział Jordan Choby, wiceprezes ds. napędów w TMNA R&D.
Oprócz prac nad rozwojem baterii do samochodów laboratorium ma zajmować się testowaniem ładowania po podłączeniu do instalacji prądu przemiennego oraz szybkiego ładowania po podłączeniu do ładowarek prądu stałego, a także sprawdzaniem łączności ze źródłami zasilania oraz infrastrukturą. Ponadto hamownie w York Township oraz Ann Arbor mają zostać przystosowane do obsługi samochodów z napędem elektrycznym.
Fot. Toyota
Testy baterii to niejedyne zadanie laboratorium. W nowym obiekcie sprawdzane mają być różne konfiguracje akumulatorów do przyszłych pojazdów, a wyniki ich badań mogą przyczynić się do stworzenia zupełnie nowych platform dla pojazdów elektrycznych. Istotna będzie też współpraca z lokalnymi dostawcami części zamiennych i podzespołów.
Fot. Toyota
Nowe laboratorium ma zostać włączone do programu MIGreenPower firmy DTE Energy, co oznacza, że w 100% ma korzystać z odnawialnych źródeł energii. Działanie to wpisuje się w strategię Toyoty, by jak najszybszej zredukować emisje CO2 na wszystkich etapach produkcji aut.
Źródło: Toyota