PGM: szacujemy ze średnio sprzedaż na rynku aftermarket w Polsce mogła spaść o około 20% | MOTOFAKTOR

PGM: szacujemy, że średnio sprzedaż na rynku aftermarket w Polsce mogła spaść o około 20%

Komentarz Bartosza Mieleckiego, Dyrektora Zarządzającego PGM dla portalu Motofaktor.pl.
21/12/2020

Podsumowujemy mijający rok i myślimy o planach na 2021. Portal Motofaktor.pl rozmawia z przedstawicielami branży aftermarketowej o tym, jak oceniają ostatnie dwanaście miesięcy 2020 roku, jakie zmiany zaszły w ich firmach i jakie wyzwania stoją przed branżą w nadchodzącym 2021.

 

Na pytania odpowiada Bartosz Mielecki, Dyrektor Zarządzający Polskiej Grupy Motoryzacyjnej.

Jak oceniają Państwo mijający rok na rynku aftermarketowym w Polsce?

Polska Grupa Motoryzacyjna zrzesza krajowych producentów części motoryzacyjnych, którzy swoimi produktami obejmują bardzo szerokie spektrum motoryzacyjnego rynku aftermarket. Gdy pytaliśmy naszych członków o to jaki wpływ miała na ten rynek pandemia, trafiające do nas głosy były bardzo różne i opisywały spadki sprzedaży od 10 do 30%, w zależności od asortymentu danego producenta.

 

Natomiast wszędzie pojawiał się podobny przebieg spowolnienia sprzedaży, który objawiał się ostrym spadkiem w czasie wiosennego zamrożenia gospodarki, a następnie stopniowym wypłaszczaniem sprzedaży w okresie wakacyjnym, a potem jesiennym. Szacujemy ze średnio sprzedaż na rynku aftermarket w Polsce mogła spaść o około 20%.

Trzy najważniejsze zmiany na rynku, które zaszły w mijającym roku to?

Z pewnością na terenie całego kraju odnotowaliśmy spadek ruchu samochodów osobowych, gdyż w wyniku pandemii spora część społeczeństwa przeszła na pracę zdalną z domu. To pociągnęło za sobą mniejsze zużycie tych pojazdów, a w efekcie mniejsze zapotrzebowanie na części zamienne do nich.

 

Spadło także znacząco zapotrzebowanie na części do autobusów – to z kolei było wywołane w znacznej mierze zamknięciem szkół. I dopóki pandemia będzie trwała, taki stan na rynku może się utrzymywać.

 

W miarę normalnie zaś funkcjonowała natomiast logistyka, rolnictwo, wojsko, dlatego nieznaczne spadki odnotowaliśmy na rynku części zamiennych do samochodów ciężarowych, maszyn rolniczych i budowlanych, a nawet pojazdów wojskowych. Jak zawsze potwierdziła się więc dobra zasada, by dywersyfikować grupy klientów, dla których dostarcza się produkty na rynku aftermarket. Te firmy które produkowały lub którym udało się przestawić na produkcję dla rolnictwa, branży budowlanej, czy transportu ciężkiego, w dużym stopniu minimalizowały straty.

 

Pewna grupa członków PGM przestawiła także część swojej produkcji na wytwarzanie produktów do walki z COVID-19, takich jak maseczki, przyłbice, kombinezony ochronne, płyny do dezynfekcji, osłony z plexi, uchwyty do otwierania drzwi, a nawet łóżka do szpitali polowych, sterylizatory powietrza, bramki pomiaru temperatury czy kabiny kontaminacyjne. To również pomogło niektórym minimalizować spadki przychodów.

 

Istotny wpływ na rynek miały także spowolnienia produkcji, wynikające z problemów z dostępnością kadry oraz surowców i komponentów. Wiele fabryk doświadczyło problemów kadrowych, często wywoływanych zakażeniami, przymusowymi kwarantannami, albo koniecznością opieki nad dziećmi.

 

W wyniku zatrzymywania linii produkcyjnych wytwarzających półprodukty, z których korzysta przemysł motoryzacyjny, pojawiły się ograniczenia w ich dostępie, a następnie znaczne wzrosty ich cen. Nasi członkowie odczuli to głównie w przypadku zakupu stali, komponentów do produkcji tworzyw sztucznych czy pianek tapicerskich. Jeżeli taki trend się utrzyma, prędzej czy później wyższe ceny surowców, będą musiały zostać przeniesione na klientów końcowych, a to już odczujemy wszyscy.

 

Opisując zmiany, jakie zaszły w wyniku pandemii widzimy też pewne plusy. Bardzo powszechne stało się wykorzystywanie nowoczesnych narzędzi IT na przykład do wideokonferencji. Okazało się, że można sprawnie komunikować się między sobą nie wychodząc z domu, nie spędzając połowy dnia w samochodzie, czego wcześniej raczej nie moglibyśmy sobie wyobrazić. To pewna oszczędność czasu i kosztów logistyki pracowników.

A wyzwania dla branży na rok 2021?

Wiele wskazuje na to, że rok 2021 będzie rokiem wygaszania pandemii i wyczekiwania na powrót do normalności. Powoli będzie odbudowywała się sprzedaż samochodów i sprzedaż produktów na rynku aftermarket. Jednak pandemia ujawniła też pewne słabości w globalnym rynku motoryzacyjnym, w którym w ostatnich dekadach duża część produkcji została ulokowana na Dalekim Wschodzie.

 

Najbliższe lata mogą być okresem w którym da się obserwować trend związany z przenoszeniem i lokalizowaniem zakładów produkcyjnych na teren Europy, na czym mogą skorzystać producenci z Europy Środkowej i Wschodniej, a wśród nich także Polska. Między innymi dlatego Polska Grupa Motoryzacyjna powołała do życia projekt pt. Polish Automotive Production Hub, który ma za zadanie zachęcać zagranicznych inwestorów motoryzacyjnych do współpracy z polskimi firmami motoryzacyjnymi w lokalizowaniu ich produkcji w naszym kraju.

 

Dużym wyzwaniem w przyszłym roku – ze względu na cały czas trwającą pandemię – będą także ograniczenia w organizowaniu spotkań, targów czy wyjazdów biznesowych, które dla firm żyjących z eksportu były głównym źródłem pozyskiwania klientów. Obserwujemy co prawda próby organizowania różnych wydarzeń branżowych w formie online, ale wszyscy wiemy, że nie są one tak skuteczne jak tradycyjne spotkanie z klientem twarzą w twarz i uścisk dłoni.

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).