Choć Konwencja CMR znacznie obszerniej określa odpowiedzialność przewoźnika, zawiera ona również przepisy chroniące jego interes. Na ich gruncie nadawca odpowiada wobec przewoźnika m.in. za szkody wyrządzone osobom, wyposażeniu lub innym towarom, jak również za koszty spowodowane wadliwym opakowaniem towaru. Przewoźnik musi jednak pamiętać, aby za każdym razem przy przyjęciu sprawdzić widoczny stan towaru i jego opakowania, ponieważ jeżeli nie wniesie on zastrzeżeń w tym zakresie, to nadawca będzie mógł uchylić się od odpowiedzialności.
Przewoźnik powinien również wiedzieć, że nadawca ma prawo do rozporządzania towarem w trakcie przewozu. Uprawnienie to obejmuje możliwość żądania wstrzymania przewozu, zmiany miejsca załadunku lub też rozładunku. Nadawca traci jednak to prawo z chwilą wydania egzemplarza listu przewozowego dla odbiorcy towaru. Od tej chwili przewoźnik powinien stosować się do zaleceń odbiorcy – mówi Mateusz Pernak, Prawnik w TC Kancelarii Prawnej i dodaje – Konwencja oczywiście zastrzega szereg warunków, które muszą zostać spełnione aby przewoźnik był zobowiązany do stosowania się do rozporządzeń nadawcy lub odbiorcy, m.in. zarządzenia nadawcy muszą być możliwe do wykonania i nie powinny one przeszkadzać normalnej eksploatacji przedsiębiorstwa przewoźnika. Dodatkowo, instrukcje jakich udziela rozporządzający nie mogą nigdy powodować podziału przesyłki. Jeżeli przewoźnik nie może wykonać otrzymanych instrukcji, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę, od której instrukcje otrzymał.
Nie zastosowanie się do instrukcji przez przewoźnika, może powodować, że będzie on odpowiadał za powstała w wyniku takiego zdarzenia szkodę.
Ekspert TC Kancelarii Prawnej dodaje, że w praktyce to przewoźnik często stwierdza, iż z pewnej przyczyny nie jest w stanie wykonać umowy przewozu na warunkach jakie zostały określone w liście przewozowym. W takim przypadku Konwencja CMR udziela wyjaśnienia jak powinien się on zachować, zobowiązując przewoźnika do zażądania odpowiednich instrukcji. Gdy przewoźnikowi nie uda się otrzymać instrukcji od osoby uprawnionej, powinien on wykonać przewóz w taki sposób, jaki jego zdaniem będzie najkorzystniejszy dla uprawnionego do rozporządzania towarem.
Jeżeli wykonanie umowy przewozu na warunkach podanych w liście przewozowym jest niemożliwe, tak samo jak wykonanie instrukcji od uprawnionej osoby, przewoźnik może bezzwłocznie wyładować towar na rachunek osoby uprawnionej do jego rozporządzenia. Musi jednak pamiętać, iż odpowiada on wtedy za jego dozór – chyba, że powierzył towar osobie trzeciej, ponieważ wtedy jest on w zasadzie odpowiedzialny jedynie za wybór odpowiedniej osoby. Oznacza to, że jeżeli towar przepadnie z winy osoby, której przewoźnik powierzył jego dozór, to w dalszym ciągu wina będzie po stronie przewoźnika.
Może się również zdarzyć, że ładunek, który przewoźnik ma na samochodzie jest towarem, który szybko się psuje. W takiej sytuacji, jeżeli wykonanie umowy przewozu zgodnie z listem przewozowym jest niemożliwe, Konwencja CMR daje przewoźnikowi jeszcze jedną drogę wyjścia. Nie czekając na instrukcję od osoby uprawnionej, przewoźnik może przystąpić do sprzedaży towaru, może to zrobić również w sytuacji, gdy potencjalne koszty jego przechowywania byłyby niewspółmiernie wysokie w stosunku do wartości. Należy jednak pamiętać, iż kwota jaką przewoźnik otrzyma ze sprzedaży należy się osobie uprawnionej do rozporządzania towarem, przewoźnik może natomiast potrącić z niej koszty, które ciążą na towarze.
Konwencja CMR daje duże możliwości osobom uprawnionym do rozporządzania towarem, co może generować koszty dla przewoźnika. Dlatego też, na gruncie jej przepisów, przewoźnik ma prawo do ich zwrotu, pod warunkiem, że koszty te nie wyniknęły z jego winy.