Pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia sprawiły, że w sezonie turystycznym hotele nie mogły przyjmować większej liczby gości, co z kolei sprawiło, że wzrosło zainteresowanie kamperami i przyczepami kempingowymi, dzięki którym w niedużym gronie można było wyjeżdżać i wypoczywać przestrzegając obostrzeń. Obecnie sytuacja się normuje, w związku z czym hotele znów przyjmują więcej gości, a zainteresowanie caravaningiem maleje. Ostatni rok w Polsce pokazał to bardzo wyraźnie.

W oparciu o dane CEPiK Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz Stowarzyszenie Polska Grupa Caravaningowa (SPGC) sporządzili raport dotyczący rejestracji nowych, jak i używanych kamperów i przyczep kempingowych w roku 2023. Dane jasno wskazują, że zainteresowanie tymi pojazdami wyraźnie zmalało względem lat poprzednich.

Jak wskazują dane od 2018 r. zainteresowanie kamperami zaczęło rosnąć i ich sprzedaż na polskim rynku była coraz wyższa:

• 2018 r. – ponad 500 nowych kamperów;
• 2019 r. – ok. 720 nowych kamperów;
• 2020 r. – ponad 1000 nowych kamperów;
• 2021 r. – ok. 2200 nowych kamperów.

Obostrzenia covidowe na dobre weszły w roku 2020, ale dopiero rok później wyraźnie odczuł to rynek kamperów. W miarę jak obostrzenia łagodzono, zainteresowanie malało:

• 2022 r. – ok. 1870 nowych kamperów;
• 2023 r. – 1343 nowe kampery.

Chociaż w ciągu tych 5 lat liczba kamperów na polskich drogach wyraźnie wzrosła, to nadal odstajemy od Niemiec czy Niderlandów, gdzie caravaning jest bardzo popularną formą wypoczynku. U naszych sąsiadów zza Odry w minionym roku zarejestrowano 68 469 nowych kamperów i 21 896 przyczep kempingowych.

Nie jest to raczej zaskoczeniem, że w Polsce również kampery lepiej się sprzedają, gdy są używanie niż fabrycznie nowe. Chociaż przez ostatnie 2 lata spadło zainteresowanie nimi nad Wisłą, to rośnie procent ich importu z zagranicy. W minionym roku sprowadzono do Polski 2152 używane samochody kempingowe, co względem 2022 r. oznacza wzrost o 21%.

Oceniając sytuację na rynku kamperów u nas trzeba też brać pod uwagę dwie rzeczy:

• niektóre auta są ujęte w statystykach pod markami wytwórców pojazdów bazowych, a nie pod markami wykonawców ich konwersji;
• część kamperów poruszających się po polskich drogach to samoróbki i nie są ujęte w rejestrze jako samochody kempingowe, a np. jako dostawcze.

Jeśli chodzi o przyczepy kempingowe, to ostatni kwartał 2023 r. był bardzo dobry dla tej branży w Polsce. Zarejestrowano wtedy 168 przyczep (więcej w stosunku r/r), co pozwoliło zamknąć rok z wynikiem 923 szt. i spadkiem r/r. -13,5% (-144 szt.). Na pierwszym miejscu uplasowała się polska marka Niewiadów (21,7%), na drugiej pozycji marka Hobby (20,5%), a na trzeciej Dethleffs (14,2%). Rejestracje przyczep Niewiadów wzrosły r/r o ponad 15%, czyli prawie o tyle, o ile spadły rejestracje przyczep marki Hobby.

Źródło: PZPM/SPGC