Złe nastroje wśród przedstawicieli motobranży w Polsce | MOTOFAKTOR

Złe nastroje wśród przedstawicieli motobranży w Polsce

Przedstawiciele firm obecnych na polskim rynku pesymistycznie oceniają zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację motobranży.

Wyniki najnowszego badania KPMG i PZPM wskazują na powrót pesymizmu wśród producentów i dystrybutorów firm motoryzacyjnych w Polsce. Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów, co oznacza spadek o 23 punkty w stosunku do badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Przedstawiciele branży gorzej również oceniają przyszłość branży – wskaźnik nastrojów przyszłości branży wynosi 43 punkty i jest niższy o 32 punkty w porównaniu z edycją badania z czerwca 2021 roku.

Zaledwie 1/4 przedstawicieli branży spodziewa się poprawy sytuacji sektora motoryzacyjnego

W porównaniu z poprzednią edycją badania widać wyraźny spadek pozytywnych ocen obecnej sytuacji panującej w branży. O 17 p.p. do 30% spadł odsetek producentów oceniających bardzo dobrze lub raczej dobrze obecną sytuację. 1/3 przedstawicieli producentów ocenia sytuację branży neutralnie, taka sama liczba uważa, że jest ona raczej zła. Zdecydowany spadek pozytywnych ocen obecnej sytuacji w branży motoryzacyjnej jest zauważalny również w przypadku przedstawicieli dystrybutorów – 31% z nich raczej dobrze ocenia sytuację, co oznacza spadek aż o 35 p.p. w stosunku do poprzedniej edycji badania, przy czym o 3 p.p. do zera spadł odsetek oceniających sytuację jako bardzo dobrą.

 

O 30 p.p. łącznie do 40% zwiększył się odsetek złych i bardzo złych ocen. Przedstawiciele firm motoryzacyjnych mają również gorsze oceny niż poprzednio, dotyczące perspektyw sytuacji w branży w ciągu następnych 12 miesięcy. Zaledwie 24% producentów i 23% dystrybutorów deklaruje, że ich zdaniem sytuacja ulegnie poprawie – co oznacza spadki odpowiednio o 37 p.p. i 29 p.p. Natomiast 44% producentów uważa, że w ciągu 12 miesięcy sytuacja nie powinna się zmienić, podczas gdy takiego samego zdania jest 37% przedstawicieli dystrybutorów. Pogorszenie sytuacji branży w nadchodzących miesiącach prognozuje 32% przedstawicieli producentów motoryzacyjnych (wzrost o 25 p.p.) oraz 40% (wzrost o 26 p.p.) dystrybutorów. Przy czym w obydwu grupach pojawiły się przewidywania zdecydowanego pogorszenia, które w poprzednim badaniu nie występowały.

 

Niestety, wyniki ostatniego barometru nie napawają optymizmem. Obecną sytuację branży jako neutralną, raczej złą i bardzo złą ocenia łącznie blisko 70% respondentów – menedżerów branży motoryzacyjnej. Co więcej, 32% producentów i 40% dystrybutorów twierdzi, że sytuacja ta ulegnie jeszcze pogorszeniu w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Trzy największe problemy w ocenie zdecydowanej większości przedsiębiorców to niestabilna sytuacja społeczno-polityczna w kraju, wprowadzane nowe regulacje prawne i rosnące koszty pracy. To wielkie wyzwanie dla rządu, bo w dłuższej perspektywie może się niestety przełożyć na znaczny spadek nowych inwestycji. Nie jest natomiast niespodzianką, że wedle oceny respondentów w Polsce w 2030 roku udział w rynku samochodów spalinowych spadnie blisko dwukrotnie, a udział hybryd plug-in oraz elektrycznych samochodów bateryjnych wzrośnie z 4% do poziomu 35% podczas gdy liczba hybryd pozostanie na poziomie zbliżonym do obecnego – mówi Jakub Faryś, Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Branża prognozuje, że do 2030 roku więcej niż co trzeci nowy samochód będzie zasilany z gniazdka

Sytuacja polityczno-gospodarcza w Polsce bez zmian jest wskazywana przez większość firm motoryzacyjnych jako największe wyzwanie w ciągu następnych 6 miesięcy. 74% producentów oraz 83% dystrybutorów wskazuje ten aspekt jako mający największy wpływ na prowadzenie biznesu. W następnej kolejności producenci wskazują na nowe regulacje prawne (68%), koszty pracy (62%) oraz dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry (41%). Z kolei przedstawiciele firm zajmujących się dystrybucją, wśród największych wyzwań poza sytuacją polityczno-gospodarczą w kraju wymieniają przede wszystkim koszty pracy (80%), nowe przepisy (77%) oraz dostęp do pracowników technicznych (54%).

 

W ciągu kolejnych 6 miesięcy połowa producentów motoryzacyjnych (47%) w Polsce deklaruje, że zwiększy poziom sprzedaży, a 44% respondentów prognozuje zwiększenie przychodów. Większość firm zajmujących się produkcją nie planuje zmian w zatrudnieniu (66% wskazań). Również blisko co drugi dystrybutor w ciągu 6 miesięcy zamierza zwiększyć lub znacząco zwiększyć (46% wskazań) poziom sprzedaży. Zwiększenie lub znaczące zwiększenie przychodów sieci planuje w najbliższym okresie 40% przedstawicieli dystrybutorów motoryzacyjnych. Jednocześnie większość respondentów na niezmienionym poziomie zamierza utrzymać liczbę serwisów, salonów sprzedaży oraz poziom zatrudnienia.

 

Respondenci badania prognozują, że do roku 2030 udział procentowy silników spalinowych w sprzedaży nowych samochodów osobowych w Polsce spadnie z obecnych 69% (w 2021 roku) do 36%, a udział napędów hybrydowych spadnie o 2 p.p. do 25%. Zdaniem przedstawicieli branży motoryzacyjnej w tym czasie najbardziej zwiększy się udział aut napędzanych silnikami elektrycznymi – z obecnych 2% do 20% w roku 2030. Z tego samego poziomu do 15% wzrośnie wg przewidywań udział hybryd typu plug-in, co oznaczałoby, że więcej niż co trzeci nowy samochód będzie ładowany z gniazdka. Udział aut osobowych napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi, które dopiero w zeszłym roku zaczęły być sprzedawane w Polsce, do 2030 roku zgodnie z prognozami menedżerów sektora motoryzacyjnego miałby wzrosnąć do 4%.

Kryzys z dostępnością półprzewodników – firmy będą dywersyfikować kierunki dostaw

Globalny kryzys związany z dostępnością półprzewodników negatywnie odbija się na sytuacji większości firm motoryzacyjnych w Polsce. 84% przedstawicieli branży biorących udział w badaniu przyznało, że brak półprzewodników wpłynął na spadek wolumenu sprzedaży ich firm. Blisko połowa (45%) przyznała, że w wyniku kryzysu wywołanego brakiem półprzewodników, wzrosły koszty ich działalności. Mimo tego stosunkowo niewiele firm motoryzacyjnych przyznało, że było zmuszonych zredukować etaty (14% wskazań) lub obniżyć wynagrodzenia albo ograniczyć działalność (po 6% wskazań).

 

Firmy motoryzacyjne prognozują, że długotrwałymi skutkami kryzysu z dostępnością półprzewodników, będzie przede wszystkim dywersyfikacja kierunków dostaw. Wskazuje na nią 67% respondentów. 57% przedstawicieli branży spodziewa się, że firmy motoryzacyjne rozpoczną lub zwiększą własne inwestycje w produkcję podzespołów, a 42% uważa, że w następstwie obecnej sytuacji, branża motoryzacyjna rozpocznie bezpośrednią współpracę z producentami podzespołów. Zaledwie 14% ankietowanych firm uważa, że problem z półprzewodnikami spowoduje zahamowanie rozwoju elektromobilności.

 

W 2020 roku branża motoryzacyjna ucierpiała w wyniku pandemii COVID-19: fizyczne zamknięcie salonów, problemy z produkcją, spadek popytu na zakup nowych pojazdów. W ubiegłym roku sytuacja zaczęła się poprawiać – jednak wystąpił problem z brakiem półprzewodników, który ponownie uderzył w producentów i dystrybutorów motoryzacyjnych. Większość firm uważa, że powrót podaży pojazdów do poziomu sprzed kryzysu zajmie minimum dwa lata. Zaledwie 1/3 respondentów badania uważa, że podaż wróci do normy w ciągu najbliższych 12 miesięcy – mówi Mirosław Michna, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, Lider doradztwa dla sektora motoryzacyjnego w KPMG w Polsce.

 

Raport w wersji elektronicznej można pobrać ze strony kpmg.pl lub pzpm.org.pl.

 

Źródło: KPMG/PZPM

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).