Santander Consumer Multirent: Na co uważać kupując nowe auto? | MOTOFAKTOR

Santander Consumer Multirent: Na co uważać kupując nowe auto?

Ekspert Santander Consumer Multirent wskazuje, na co uważać przy zakupie nowego samochodu.

Przygotowując się do zakupu nowego auta zawsze powinniśmy myśleć o przyszłości. Bardzo możliwe, że już za kilka lat będziemy chcieli wymienić je na inny model, warto więc zadbać o to, żeby jego wartość w chwili odsprzedaży była możliwie jak najwyższa. Najmniej stracimy na najpopularniejszych markach, które wzbudzają największe zainteresowanie na rynku wtórnym. Znaczenie mają też bogate wyposażenie samochodu oraz względy wizualne.

 

Tradycyjnie lepszą cenę trzymają auta w klasycznych, często spotykanych kolorach takich jak czarny czy srebrny. Warto pomyśleć też o eksploatacji pojazdu, żeby po zakupie nie okazało się, że jego naprawa, okresowy przegląd czy wymiana części będzie nas słono kosztować. Trzeba przy tym pamiętać, że użytkownicy marek premium przeznaczą na to o wiele więcej niż właściciele samochodów ze średniej półki cenowej.

Często chcemy kupić auto jak najszybciej, zwłaszcza jeśli jego cena wydaje nam się atrakcyjna, przez co mogą nam umknąć istotne szczegóły. Niektórym wydaje się też, że auto, które dopiero co wyjechało z fabryki nie może posiadać żadnych wad, co niekoniecznie jest zgodne z prawdą. Bez względu na to, jak szybko potrzebujemy nowego samochodu, należy rozsądnie podejść do tego zakupu i poświęcić trochę czasu na przejrzenie różnych modeli, i marek. Błędem jest kupowanie auta np. jedynie na podstawie recenzji z internetu czy opinii sprzedawcy. Najlepszym i najprostszym sposobem na to, żeby przekonać się, czy dany pojazd będzie nam odpowiadał jest jazda testowa. Podczas niej warto dokładnie obejrzeć bagażnik, pojeździć autem na wysokich obrotach i na różnych drogach. Takie sprawdzenie pozwoli nam wykryć ewentualne wady np. słabe wygłuszenie wnętrza czy niską dynamikę samochodu.

Santander Consumer Multirent - Maciej Kacprzak

 

Jeśli przebyliśmy już jazdę próbną i wiemy, że bylibyśmy zainteresowani zakupem konkretnego modelu, powinniśmy dowiedzieć się, co będzie nam potrzebne przy odbiorze auta z salonu. Najważniejszą rzeczą jest gwarancja producenta, o której warunkach powinien poinformować nas dealer przy wydawaniu samochodu. W zależności od marki, może ona obejmować konkretny okres czasu lub limit kilometrów. Każdorazowo warunkiem zachowania gwarancji jest regularne wykonywanie przeglądów serwisowych. Najczęściej powinien się on odbywać raz w roku lub przed przekroczeniem konkretnego przebiegu. Pierwszy przegląd wykonuje dealer, na dowód czego dostajemy od niego książkę serwisową.

 

W zależności od tego, w jaki sposób finansowany jest nasz pojazd, poza kartą gwarancyjną i książką serwisową powinniśmy otrzymać od dealera komplet dokumentów rejestracyjnych. Tak dzieje się np., jeśli samochód jest przedmiotem umowy leasingu. Inaczej jest w sytuacji, gdy kupujemy auto za gotówkę. Wtedy, zanim umówimy się na odbiór, dealer musi przekazać nam dokumenty niezbędne do samodzielnego zarejestrowania samochodu, czyli świadectwo zgodności, kartę pojazdu i dokument potwierdzający zakup. Ponadto, powinniśmy sprawdzić czy w aucie znajduje się instrukcja użytkowania, która uchroni nas przed niepoprawnym korzystaniem z pojazdu.

 

Następnie czeka nas weryfikacja wyposażenia pojazdu. Warto sprawdzić, czy zgadza się ono z podaną nam wcześniej specyfikacją i czy nie występują drobne uszkodzenia. Jest to szczególnie istotne, gdy kupujemy auto, które wcześniej było eksponowane w salonie. Czasami zdarza się, że wraz z samochodem otrzymujemy komplet opon. W takiej sytuacji powinniśmy zweryfikować, czy ich rozmiar jest odpowiedni do modelu pojazdu. Jeśli odbieramy nasze auto na przełomie roku, warto sprawdzić też czy jego ogumienie jest dostosowane do aktualnych warunków pogodowych.

Na sam koniec, bez względu na formę zakupu samochodu, dealer poprosi nas o podpisanie protokołu zdawczo-odbiorczego. akiego samego dokumentu będzie wymagać także leasingodawca, jeśli auto sfinansowaliśmy leasingiem. Jest to formą zabezpieczenia dla klienta, ponieważ pełnomocnik finansującego ma obowiązek wpisać do protokołu wszystkie szczegółowe informacje m.in. markę, model i wersję wyposażenia auta.

- Maciej Kacprzak

 

Źródło: Santander Consumer Multirent

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).