Przed nami kilka zimowych miesięcy. A samochody, podobnie jak ludzie, niespecjalnie lubią mrozy. Może się zdarzyć, że rozładowany akumulator uniemożliwi jazdę. Z badania, przeprowadzonego przez Instytut ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy OSRAM wynika, że problemy z akumulatorem miało aż czterech na pięciu ankietowanych kierowców. Dlatego warto zawczasu się na taką sytuację przygotować, a także spróbować się przed nią zabezpieczyć.

Pomóc w tym mogą akcesoria firmy OSRAM – nowoczesne prostowniki i boostery. a także kable rozruchowe, dzięki którym możemy „pożyczyć” prąd od innego kierowcy. Gorzej, jeśli w pobliżu nie ma nikogo, kto mógłby nam pomóc. W takiej sytuacji nieocenione usługi odda booster, czyli urządzenie rozruchowe. A na przyszłość, by uniknąć takiej sytuacji, zwłaszcza gdy samochód jest używany rzadziej, warto mieć inteligentny prostownik, który pozwoli utrzymać napięcie w akumulatorze na optymalnym poziomie.

W ofercie firmy OSRAM znajdziemy boostery BATTERYStart, pozwalające w krótkim czasie na uruchomienie silnika Diesla o pojemności do 4 l lub benzynowego o dwukrotnie większej pojemności, a także prostowniki OSRAM BATTERYCharge.

Do wyboru są cztery modele jump starterów – OBSL 200, 300, 400 i Pro 700. Najmniejszy z nich – model OBSL 200 jest w stanie uruchomić silnik o pojemności do 3 litrów, a wersja 400 pomoże w uruchomieniu silnika Diesla do 4 litrów lub benzynowego o dwukrotnie większej pojemności. Wszystkie modele wyposażone są w gniazda USB dzięki czemu mogą pełnić rolę powerbanku. W razie potrzeby można z nich doładować np. telefony komórkowe, aparaty, tablety itp. Przydatną funkcją jest wbudowana latarka. Startery mają zabezpieczenie przed przypadkowym podłączeniem biegunów odwrotnie.

Model Pro 700 bez problemu uruchomi silniki benzynowe o pojemności do 8 l i wysokoprężne do 6 l. A jego największą zaletą jest możliwość doładowania startera przy pomocy… uruchomionego właśnie pojazdu. Wystarczy zostawić urządzenie podłączone na 60 sekund, by booster naładował się ponownie do stanu wyjściowego. Można go także ładować z gniazdka 230 V.

Rodzina inteligentnych prostowników OSRAM BatteryCharge składa się z trzech urządzeń – OEBCS 904, 906 i 908. Można nimi naładować akumulatory 12 V o pojemności nawet do 170 Ah, a także te o napięciu 24 V do 70 Ah (model 908). Jako nieliczne na rynku, prostowniki OSRAM ładują wszystkie typy akumulatorów, włączając litowo-jonowe. Urządzenia BatteryCharge mają funkcje podtrzymania, które pomagają chronić akumulator przed rozładowaniem zimą lub podczas dłuższego postoju.

Prostowniki mają czytelny wyświetlacz LCD z podświetleniem, a wszystkie funkcje można obsługiwać jednym przyciskiem. W wyposażeniu jest także przewód z końcówkami oczkowymi, który można zainstalować w samochodzie na stałe, by podłączenie ładowarki było łatwiejsze. Urządzenia mają także zabezpieczenie, które zapobiega uszkodzeniom instalacji elektrycznej samochodu przed skutkami odwrotnego podłączenia biegunów.

Aż 69% badanych przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie marki OSRAM kierowców uruchomiło swój samochód z rozładowanym akumulatorem przy pomocy kabli. By taka „pożyczka” prądu była możliwa, warto zaopatrzyć się w solidne przewody rozruchowe. W ofercie OSRAM można znaleźć kilka modeli, w tym takie przeznaczone dla profesjonalistów. Produkty o kodach OSC250, 350 i 500 różnią się m.in. przekrojem przewodów (odpowiednio 25, 35 i 50 mm2), długością (3,5; 4,5 i 5 m), a także maksymalnym natężeniem prądu. Kable OSC500 mogą pracować w sposób ciągły pod natężeniem 600 A, a maksymalne natężenie sięga 1200 A.

Źródło: OSRAM