Podatki – nie płać więcej niż wymagają przepisy | MOTOFAKTOR

Podatki - nie płać więcej niż wymagają przepisy

Poszukując oszczędności, firmy przyglądają się dokładnie swoim kosztom, by znaleźć możliwe do wprowadzenia redukcje wydatków.

O wiele rzadziej jednak skupiają się na pogłębionej analizie podatkowej, która również może przynieść konkretne korzyści z punktu widzenia danego przedsiębiorstwa.

 

W czasie konferencji Moto-Idea, która odbyła się w kwietniu 2013 we Wrocławiu, eksperci firmy doradczej Deloitte przedstawili prezentację dotyczącą możliwości jakie dają przepisy podatkowe oraz praktyczne doświadczenia przedsiębiorców z całego kraju. Okazuje się, że w gąszczu polskiego prawa podatkowego można znaleźć drogi, które pozwalają na bardziej efektywne rozpoznawanie wielu rodzajów transakcji w różnych obszarach opodatkowania, a które często nie są wykorzystywane przez zwykły brak świadomości oraz doświadczenia w tym zakresie.

Złe długi

Prawdziwą zmorą polskich firm jest konieczność odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy i podatku VAT na podstawie wystawianych faktur, a nie realnych wpływów na konto. Z tymi bywa różnie – zdarzają się drobne poślizgi, często mamy jednak do czynienia z kontrahentami, którzy regularnie zalegają z płatnościami. Zdarza się też, że firma nigdy nie otrzymuje zapłaty za wystawioną fakturę i pozostaje z przychodem istniejącym tylko na papierze, za który i tak musi odprowadzić podatek.

Dzięki ukosztowieniu odpisów na nieściągalne należności możliwe jest zmniejszenie podstawy opodatkowania, a tym samym zmniejszenie obciążeń podatkowych w podatku dochodowym. Co więcej, również w zakresie opodatkowania VAT istnieją możliwości korekty deklaracji, jeśli kontrahent nie reguluje swoich zobowiązań.

starszy menadżer i lider zespołu ds. motoryzacji w dziale podatkowym Deloitte - Tomasz Pałka

 

W sytuacji, gdy nasza firma posiada należności o znacznej wartości, ale nie spodziewa się ich spłaty w dającej się przewidzieć przyszłości, warto rozważyć możliwość sprzedaży takiego długu. To zawsze wiąże się ze „stratą” ponieważ długi sprzedawane są poniżej ich nominalnej wartości.  Powstaje jednak możliwość, aby stratę tą w określonych okolicznościach zaliczyć do kosztów podatkowych firmy, co jest o wiele korzystniejsze niż „trzymanie” wierzytelności, których spłata najprawdopodobniej nigdy nie nastąpi i w ostateczności może również ulec przedawnieniu. Korzyść podatkowa jest wymierna – 19 proc. ze straty podatkowej na sprzedaży takich „złych długów”.

 

Podobnie jak w powyższym przypadku tj. gdy wierzytelność była wcześniej zaliczona do przychodów podatkowych, ale są nikłe szanse na jej windykację, można też rozważyć umorzenie. Jeżeli tylko dłużnik przyjmie takie umorzenie (skutkujące dla niego przychodem podatkowym), przedsiębiorca zwalniający z długu będzie uprawniony do obniżenia swojego dochodu o równowartość przedmiotowych należności.

Kary i odszkodowania

Prowadząc rozbudowaną działalność z pewnością zdarzy się, że nasza firma zostanie obciążona przez kontrahentów karą umowną. Firmy z reguły nie traktują tych kar jako kosztu uzyskania przychodu.

To błąd, bo ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych wyłącza z kosztów podatkowych tylko niektóre rodzaje kar - np. z tytułu wad dostarczonych towarów, robót i usług.

- Tomasz Pałka

 

Do kosztów podatkowych można za to zaliczyć szereg wydatków, które z naprawieniem wad są związane i często przez przedsiębiorców traktowane tożsamo z samymi karami umownymi.

Podatek od nieruchomości

Z praktyki ekspertów Deloitte wynika, że znaczenie tego rodzaju podatku jest często „niedoceniane” przez firmy, które rzadko sprawdzają jakie są możliwości pozyskania oszczędności podatkowej w tym właśnie zakresie.

 

Działania w zakresie weryfikacji podatku od nieruchomości wymagają intensywnego współdziałania służb technicznych (zajmujących się majątkiem przedsiębiorstwa w postaci, budynków, budowli oraz gruntów) oraz służb księgowych.  Wysiłek taki nierzadko się opłaca i przynosi wymierne oszczędności czy to w postaci zwrotów za lata poprzednie czy też zmiany podstawy opodatkowania na kolejne okresy rozliczeniowe.

Ulga na nowe technologie

Jeśli nasza firma nie działa na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej możliwe jest korzystanie z preferencyjnego obniżenia podstawy opodatkowania poprzez odliczenie wydatków poczynionych na zakup nowych technologii Przy czym kiedy mówimy o „zakupie technologii” nie musimy od razu myśleć o czymś kosmicznym.

Przykładem wydatku kwalifikującym się do objęcia ulgą może być np. wdrożenie kompleksowego systemu ERP - dając niemal 9,5 proc. benefitu podatkowego, a dodatkowo całą inwestycję w system możemy jeszcze amortyzować zgodnie z właściwymi przepisami.

- Tomasz Pałka

 

Decydując się zatem na wprowadzenie zmian w zasadach rozliczeń podatkowych w naszej firmie warto skorzystać z pomocy specjalistów. Wprawdzie liczba kontroli przeprowadzanych przez Urzędy Kontroli Skarbowej pozostaje na podobnym poziomie w ciągu ostatnich lat, jednak coraz więcej z nich kończy się „wynikiem”, czyli doszacowaniem kwoty podatków. Ich łączna wysokość w 2012 roku była wyższa o 50 proc. niż w roku 2011.

Przy odpowiednio wysokiej wartości transakcji budzących nasze wątpliwości warto zwrócić się do Ministra Finansów o wydanie interpretacji indywidualnej, która potwierdzi jakie podejście należy przyjąć – i co najważniejsze pod pewnymi warunkami zapewni istotny poziom bezpieczeństwa podatkowego w postaci ochrony przed ewentualnymi sankcjami.

- Tomasz Pałka

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).