„Rozpoczęcie seryjnej produkcji naszych elektrycznych ciężarówek to moment historyczny. To punkt zwrotny w naszej historii. Przyszłość MAN-a zaczyna się właśnie teraz. Cały zespół MAN-a jest dumny, że może aktywnie uczestniczyć w transformacji z napędu diesla na napęd elektryczny. Nasze wysoce wydajne elektryczne ciężarówki sprawią, że lokalnie bezemisyjny transport towarów stanie się rzeczywistością. To niezwykle ważny krok w kierunku realizacji naszego celu, jakim jest neutralność klimatyczna do 2050 roku. Fakt, że możemy produkować elektryczne ciężarówki na tej samej linii produkcyjnej co nasze najnowocześniejsze ciężarówki z silnikiem diesla, daje nam ogromną elastyczność i zwiększa efektywność produkcji” – powiedział Alexander Vlaskamp, CEO firmy MAN.
Firma zainwestowała niemal 400 milionów euro w badania i rozwój, aby zaoferować klientom gamę pojazdów ciężarowych również z napędem bateryjno-elektrycznym. Zakres obejmuje pojazdy od 12 do 50 ton – od śmieciarek po ciężarówki do transportu dalekobieżnego. MAN chce dostarczyć pierwsze 1000 elektrycznych ciężarówek do końca roku. W zależności od sposobu ich użytkowania pozwoliłoby to zaoszczędzić emisję CO₂ porównywalną do tej generowanej przez małe miasteczko.
Zanim rozpoczęto produkcję seryjną, MAN wyprodukował już prawie 200 przedseryjnych elektrycznych ciężarówek i dostarczył je klientom. Pojazdy te przejechały już około dwóch milionów kilometrów w rzeczywistych warunkach użytkowania na europejskich drogach – niektóre pokonując dziennie nawet do 850 kilometrów przy bardzo niskim średnim zużyciu energii wynoszącym 97 kWh na 100 kilometrów. MAN otrzymał już około 700 zamówień na elektryczne ciężarówki.
E-ciężarówka jest szczególnie atrakcyjna m.in. w logistyce branży motoryzacyjnej, ponieważ ciągnik siodłowy Ultra-Lowliner jest unikalny na rynku – ma wysokość siodła wynoszącą zaledwie 950 mm oraz rozstaw osi 3,75 metra. Dzięki temu możliwy jest w pełni elektryczny transport z wewnętrzną wysokością załadunku wynoszącą trzy metry. Elektryczny Ultra-Lowliner jest już wykorzystywany w Wolfsburgu i Bawarii do zaopatrzenia branży motoryzacyjnej na różnych trasach.
Kolejna zaleta eTrucka to jego trzy do sześciu modułowych akumulatorów NMC, które pochodzą z zakładu MAN w Norymberdze i oferują łączną pojemność brutto do 534 kWh. Pozwala to na pokonanie do 500 kilometrów bez ładowania. Dla jeszcze większego zasięgu dostępna jest opcjonalnie siódma bateria, która umożliwia przejazd do 740 kilometrów na samym zasilaniu bateryjnym – bez konieczności doładowania.
Źródło: MAN Truck & Bus
Chcesz być na bieżąco z informacjami? Obserwuj nas w wiadomościach Google: