Jedna karta i wielu operatorów – pomysł Elektromobilnych | MOTOFAKTOR

Jedna karta i wielu operatorów - pomysł Elektromobilnych

Elektromobilni.pl przyjrzeli się wybranym programom lojalnościowym oferowanym kierowcom aut elektrycznych na polskim rynku.

 

Ładowanie samochodów elektrycznych w Europie staje się coraz prostsze za sprawą rosnącej siatki publicznych punktów ładowania. Co prawda unijne plany budowy ponad 650 tys. ładowarek dla pojazdów lekkich i ciężkich do 2020 r. nie zostały zrealizowane, ale blisko 400 tys. takich urządzeń na koniec ubiegłego roku pozwala w miarę komfortowo przemieszczać się właścicielom samochodów elektrycznych, zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej. Niestety w Polsce wskaźniki elektromobilnej infrastruktury nie są aż tak okazałe. Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów (ACEA) wylicza, że w naszym kraju na 150 km dróg przypada jedna ładowarka a w Niderlandach jeden punkt uzupełniania energii przypada na 1,5 km, czyli sieć ładowania jest 100-krotnie gęstsza.

Nie tylko wtyczki

O tempie rozwoju elektromobilności nie decyduje tylko infrastruktura oraz oferta modelowa elektrycznych aut, która na polskim rynku liczy już przeszło sto modeli czysto elektrycznych. Kluczowy jest również zestandaryzowany system płatności za energię potrzebną do ich ładowania.

 

Uważamy, że rozpowszechnienie pojazdów elektrycznych jest kluczowe do osiągnięcia europejskiego celu neutralności węglowej. Jeśli jednak chcemy, by ludzie wybierali elektromobilność, musimy wyjść naprzeciw ich potrzebom i zapewnić by każdy mógł płacić tak jak chce za ładowanie pojazdów elektrycznych. W tej chwili nie mają takiej możliwości – powiedziała Katarzyna Zubrzycka, Dyrektorka działu detalistów i agentów rozliczeniowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, Visa.

 

W ten sposób menadżerka globalnego lidera płatności cyfrowych akcentuje problem, który jeszcze do tej pory nie został rozwiązany, gdyż obecnie każdy operator stacji ładujących ma indywidualny system płatności. Składa się na niego karta RFID, aplikacja lub inna forma sparowania z kontem bankowym. W praktyce podróżowanie EV po Europie oznacza konieczność posiadania wielu różnych kart i dedykowanych aplikacji. Ten sam dylemat mają także polscy użytkownicy elektryków, którzy chcą korzystać z różnych, publicznych ładowarek.

 

Na szczęście jest na to rozwiązanie. Producenci pojazdów wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wdrażają systemy roamingowe. Oznacza to, że za pośrednictwem jednej karty możliwe jest zapłacenie za ładowanie na stacjach kilku operatorów. Z jakiej oferty mogą skorzystać klienci i jakie są stawki za ładowanie?

Jedna karta wiele możliwości

W przypadku oferty roamingowej zacznijmy od Hyundaia. Posiadacze lub użytkownicy elektrycznych pojazdów tego producenta stają się członkami programu Charge myHyundai i otrzymują dedykowaną kartę zbliżeniową. Marka zapewnia swoim klientom dostęp do ponad tysiąca publicznych punktów ładowania w całej Polsce i 355 tys. w 29 krajach europejskich. Dodatkowo istnieje możliwość ładowania i rozliczania płatności na zagranicznych stacjach w ramach jednej umowy w e-roamingu, a wszystkie sesje za ładowanie oraz ich faktury dostępne są w portalu i aplikacji Charge myHyundai. Program ofertuje trzy taryfy: Flex, Smart oraz Easy zróżnicowane abonamentowo. Wybierając pierwszą opcję należy liczyć się z jednorazową opłatą aktywacyjną w kwocie 10 PLN oraz od 2,14 PLN za sesję ładowania wolnego AC lub szybkiego DC. Taryfa Smart to 17 PLN miesięcznej opłaty podstawowej oraz cennik zależny od operatora danej stacji. Easy to 29,95 PLN miesięcznego abonamentu oraz 1,20 PLN/kWh + 0,30 PLN/min za ładownia AC oraz 1,90 PLN/kWh i 0,50 PLN/min przy ładowaniu DC.

 

Charge myHyundai to usługa gwarantująca spokój ducha, zapewniając dostęp do ponad 480 000 ładowarek w całej Europie. Ładowanie jeszcze nigdy nie było takie proste, proces realizowany jest za pomocą aplikacji Charge myHyundai lub karty RFID, a płatności są zbierane są na jednej fakturze. Użytkownicy w zależności od swoich potrzeb mogą wybrać 1 z 3 taryf: FLEX ze standardowymi stawkami operatorów (jedynie wymaga opłaty za wydanie karty 10 zł), SMART za 17zł miesięcznie, lecz z obniżonymi stawkami operatorów o 15% lub EASY za 30 zł miesięcznie, w którym są stałe stawki AC 1,20 zł/kWh i DC 1,90 zł/kWh. Obecnie to jedną z najlepszych ofert dostępnych na rynku – komentuje Michał Dziwulski, Hyundai Polska.

 

Koreańska marka oferuje swoim klientom także usługę uzupełniania energii w oparciu o sieć ładowania dużej mocy, czyli Ionity, która rozwijana jest wspólnie z Hyundai Motor Group, BMW Group, Ford Motor Company, Mercedes-Benz AG oraz Volkswagen Group z Audi i Porsche. W sumie to ponad 1700 punktów w 24 krajach europejskich, co ułatwia podróżowanie po całym kontynencie, szczególnie z pakietem Premium – przy miesięcznej opłacie abonamentowej zaczynającej się od 58 PLN, klienci Hyundaia otrzymają niższą stawkę nawet do 1,35 PLN za kWh. Kto nie jeździ często w długie trasy może zdecydować się na pakiet Basis, który zapewnia brak opłat miesięcznych oraz stałą cenę 3,51 PLN za kWh.

 

Inwestując w Ionity, jesteśmy teraz częścią jednej z najbardziej wszechstronnych sieci infrastruktury ładowania w Europie. Jesteśmy zaangażowani w dostarczanie całościowych rozwiązań, które ułatwią ludziom przejście na elektromobilność – tłumaczy Thomas Schemera, Wiceprezes i Dyrektor Działu Produktu w Hyundai Motor Group.

Tabela 1. Pakiety abonamentowe Charge myHyundai, Źródło: Elektromobilni.pl

Kia – drugi koreański producent e-samochodów (Grupa Hyundai) – także oferuje elektromobilnym kierowcom pakiet Ionity z mocą ładowania do 350 kWh. Te szybkie stacje ładowania znajdują się mniej więcej co 120 km na głównych autostradach w całej Europie. W skrócie to także jedna karta, jeden rachunek i dostęp do ponad 2 000 punktów ładowania różnych operatorów w Polsce, w tym m.in. Greenway, EV+, Ecotap, Columbus Energy, EVBox oraz Ionity, czyli w sumie ponad 80% publicznych punktów ładowania – czytamy na stronie Kii.

 

Plan Ionity dostępny jest w wersjach Access oraz Power. Pierwszy wariant to miesięczny koszt w kwocie 21 PLN oraz 2,40 PLN za kWh. Drugi to 58 PLN za miesiąc oraz 1,35 PLN za kWh. Dodatkowo Kia oferuje w ramach usługi Charge pakiety: Easy, Plus i Advanced. Im wyższa opcja tym korzystniejszy cennik, zależny od lokalnego operatora ładowania. Dodatkowo nabywcy Kii EV6 mogą liczyć na darmowy roczny abonament Charge oraz Ionity.

Tabela 2. Pakiety abonamentowe Kia Charge. Źródło: Elektromobilni.pl

Ładowanie po niemiecku

Volkswagen proponuje dedykowaną aplikację We Connect ID oraz trzy taryfy w ramach usługi We Charge. Bazowa wersja Free nie wiąże się z opłatą miesięczną. Cennik to 2,73 PLN/kWh za ładowanie AC, 3,72 PLN/kWh za DC oraz 3,69 PLN/kWh za uzupełnianie energii w ramach sieci Ionity. Drugi w kolejności pakiet Go to 39.99 PLN miesięcznego abonamentu, 2,26 PLN/kWh za ładowanie AC, 2,92/kWh za DC oraz 3,69 PLN/kWh w Ionity. Pakiet We Charge Plus to z kolei 69.99 PLN co miesiąc, 2,03 PLN/kWh za ładowanie AC, 2,64 PLN/kWh za DC oraz 1,70 PLN/kWh za ładowanie Ionity. Bez względu na typ abonamentu należy się liczyć z dodatkowymi opłatami za blokowanie miejsc postojowych przy ładowarkach – 0,23 PLN za minutę (powyżej 180 minut) przy złączu AC (opłata zniesiona w godz. 21.00-09.00) oraz 0,69 PLN/min (powyżej 90 minut parkowania).

 

Przy zakupie Volkswagena ID. razem z taryfami We Charge już na start klient otrzymuje dostęp do jednej z największych i najszybciej rosnących sieci ładowania w Europie (aktualnie liczącej już ponad 400 000 punktów). W ramach We Charge Go i We Charge Plus uzyskuje się ponadto dostęp do dwóch kolejnych taryf ładowania do wyboru, które są dopasowane do indywidualnych potrzeb w zakresie ładowania – komentuje Hubert Niedzielski, kierownik ds. PR marki Volkswagen.

Tabela 3. Pakiety abonamentowe Volkswagen We Charge. Źródło: Elektromobilni.pl

Producent samochodów z siedzibą w Ingolstadt oferuje od tego roku usługę Audi charging umożliwiającą korzystanie z ponad 400 000 publicznych punktów ładowania w 27 europejskich krajach, a także sieci szybkiego ładowania Ionity. W ofercie jest możliwość wyboru spośród trzech taryf (basic, plus, pro). Tak, jak w przypadku pozostałych producentów płatność za proces ładowania dokonywana jest za pomocą karty RFID, za pośrednictwem aplikacji myAudi lub opcji Plug & Charge (w ostatnim przypadku instalacja zależy od pojazdu. Od umowy z operatorem telefonii komórkowej mogą obowiązywać dodatkowe opłaty).

 

Audi charging basic ma takie same warunki finansowe jak wspomniana taryfa We Charge Free od Volkswagena. Zatem zerowa opłata miesięczna, 2,73 PLN/kWh za ładowanie AC, 3,72 PLN/kWh za DC oraz 3,69 PLN/kWh za uzupełnianie energii w ramach sieci Ionity. Audi charging plus to 32,99 PLN miesięcznego abonamentu, 2,26 PLN/kWh za ładowanie AC, 2,92/kWh za DC oraz 3,69 PLN/kWh w Ionity. Taryfa pro to 69.99 PLN co miesiąc, 2,03 PLN/kWh za ładowanie AC, 2,64 PLN/kWh za DC oraz 1,70 PLN/kWh za ładowanie Ionity.

 

Dodatkowe opłaty za blokowanie miejsc postojowych przy ładowarkach wynoszą 0,23 PLN za minutę (powyżej 180 minut) przy złączu AC oraz 0,69 PLN/min (powyżej 90 minut parkowania). W przypadku ładowania AC w godz. 21:00 – 9:00 nie pobiera się opłaty za blokowanie. Należy także podkreślić, że w ramach promocji z opłaty podstawowej (miesięcznej) zwolnieni są klienci, którzy nabyli elektryczne Audi jako nowy pojazd oraz wybrali taryfę Audi charging pro.

Tabela 4. Pakiet abonamentów Audi charging. Źródło: Elektromobilni.pl

Dzięki karcie Powerpass można w prosty sposób doładować swoją elektryczną Skodę w ponad 140 tys. punktach ładowania publicznego w Europie. Powerpass to usługa świadczona przez firmę Elli w ramach Volkswagen Group Charging GmbH, która zapewnia także dostęp do sieci szybkiego ładowania Ionity. Kupując na przykład model ENYAQ iV można wybrać jedną z trzech ograniczonych czasowo ofert taryfowych – Charge Free, Simply Charge i Charge Faster. Pierwsza nie zawiera miesięcznych opłat i będzie właściwym wyborem, jeśli nie planujesz często korzystać z publicznych stacji ładowania. Koszt ładowania AC to 2,70 PLN/kWh, 3,50 PLN/kWh w przypadku DC oraz 3,50 PLN/kWh korzystając z Ionity. Simply Charge składa się z miesięcznej opłaty zaczynającej się od 24,99 PLN oraz niskich cen zarówno za regularne, jak i szybkie ładowanie publiczne – 1,50 PLN/kWh (AC), 2,10 PLN/kWh (DC) oraz 2,30/kWh (Ionity). Taryfa Charge Faster może wynosić 0 PLN opłaty miesięcznej dla samochodów z pakietem DC lub 49,99 PLN bez pakietu i oferuje jeszcze niższe ceny za publiczne ładowanie – 1,10 PLN/kWh (AC), 1,70 PLN/kWh (DC) i 1,40 PLN/kWh w przypadku Ionity.

Tabela 5. Pakiety abonamentów Skoda Powerpass. Źródło: Elektromobilni.pl

Właściciele elektrycznych BMW mają dwa pakiety do wybory – Active oraz Flex. Ceny? Tak, jak u konkurencji, czyli zależne od maksymalnej prędkości ładowania. Taryfa Active to miesięczny abonament w kwocie 40 PLN, 1,07 PLN/kWh za ładowanie wolne (dodatkowo 0,40 PLN/min powyżej 180 minut postoju), 1,80 PLN/kWh za ładowanie szybkie (0,50 PLN/min od 60 minut) oraz 3,51 PLN/kWh za korzystanie z sieci Ionity. W tym pakiecie obowiązują także promocje dla nowych klientów, czyli rok bez opłaty podstawowej, a nabywcy modelu BMW i7 otrzymują automatycznie pakiet IONITY Plus na jeden rok bez opłaty podstawowej.

 

W taryfie Flex obowiązują proste zasady bez stałej opłaty, gdzie koszty ładowania są ustalone bezpośrednio przez wybranego operatora sieci. W przypadku Ionity to 3,51 PLN/kWh. BMW oferuje także opcjonalny pakiet Ionity Plus na okres 12 miesięcy – 56,00 PLN opłaty podstawowej miesięcznie oraz ekstraszybkie ładowanie (HPC) w cenie 1,40 PLN/kWh.

Tabela 6. Pakiety abonamentów BMW Charging. Źródło: Elektromobilni.pl

Trzy pakiety ładowania oferuje także Mercedes – me Charge: L, M oraz S. W przypadku pierwszego roczna opłata podstawowa jest darmowa z nowym, w pełni elektrycznym pojazdem Mercedes-Benz. Drugi pakiet także nie zawiera rocznej opłaty przez dwanaście pierwszych miesięcy w przypadku nabycia Mercedesa typu plug-in. Po roku abonament kosztuje 60 PLN w przypadku wersji L oraz 40 PLN za M. Koszt ładowania wolnego to 1,15 PLN/kWh w pakiecie L i 1,32 PLN/kWh w M oraz dodatkowe 0,50 PLN/min (od 180 minut). Szybkie uzupełnianie energii to wydatek 1,80 PLN/kWh w L i 2,07 PLN/kWh w M (dodatkowe 0,50 PLN/min od 45 minut). W przypadku me Charge S ceny zależne są od operatora danej stacji ładowania. Korzystanie z sieci Ionity to 1,80 PLN/kWh w taryfie L, 2,07 PLN/kWh w M oraz 3,51 PLN/kWh w S.

Tabela 7. Pakiety abonamentów Mercedes me Charge. Źródło: Elektromobilni.pl

Amerykańskie marki

Ford – współzałożyciel – sieci Ionity pozostawia swoim klientom wolną rękę w kwestii uzupełniania energii w autach z Mustangiem na masce. Mogą oni korzystać ze wszystkich publicznych punktów. Jednocześnie Ford zachęca do użytkowania dedykowanej aplikacji Ford Pass, z której pomocą nie tylko łatwo odnaleźć najbliższy punkt ładowania, ale także skontrolować zdalnie stan baterii pojazdu, czy sprawdzić jakie są koszty ładowania baterii w posiadanym modelu Forda. Amerykański producent, na swojej stronie, proponuje użytkowników elektrycznych modeli również bardzo popularną aplikację PlugShare.

 

Także Tesla pozostawia dowolność, co do miejsca oraz źródła ładowania. W ofercie marki Elona Muska są rzecz jasna Supercharger’y, ale modele Tesli można doładowywać u pozostałych operatorów, którzy mogą wymagać aplikacji lub kart RFID sprzężonych z kontem bankowym.

Japończycy i Francuzi

Mazda, podobnie jak Tesla i Ford, stawia na niezależność klientów w kwestii ładowania. W tym przypadku nie może to dziwić, ponieważ producent oferuje model MX-30 o niewygórowanej pojemności akumulatora trakcyjnego, który – w założeniu – powinien być ładowany głównie z domowych gniazdek. Podobnie jest z Hondą, która na razie oferuje miejski model E. Czekamy także na pierwszą elektryczną Toyotę, czyli bZ4X. Pytanie, czy w tym przypadku klienci także będą skazani na ofertę publicznych operatorów? Nissan – prekursor globalnej elektromobilności także nie oferuje swoim klientom dedykowanych taryf i kart, choć jeszcze kilka lat temu każdy zakupiony Leaf drugiej generacji był dostarczany z kartą dostępową RFID do sieci punktów ładowania firmy GreenWay zasiloną kwotą o wartości 3100 PLN.

 

Również francuscy producenci samochodów elektrycznych stosują elastyczną politykę ładowania. Citroen, Peugeot czy Renault, tak jak pozostali producenci, oferują mobilne aplikacje, które po sparowaniu z autem przekazują bieżące informacje o stanie baterii czy mapie stacji ładowania, niemniej nie oferują dedykowanych planów taryfowych.

Czy to się opłaca?

Od stycznia 2023 roku wzrosły koszty ładowania na stacjach krajowych i zagranicznych operatorów działających na terenie Polski. Wynikało to z zakończenia funkcjonowania tarczy inflacyjnej, w której stawka VAT wzrosła z 5% do 23%. W zależności od mocy stacji ładowania oraz wybranego planu i abonamentu, stawki za ładowanie wahać się obecnie od 1,21 PLN/kWh do 3,5 PLN/kWh – wylicza EV Klub Polska, zrzeszający kilka tysięcy użytkowników pojazdów elektrycznych. Jednak klubowicze są w lepszej sytuacji niż pozostali właściciele bateryjnych aut, bo przysługują im zniżki – od 10 do 30% rabatu na ładowanie na blisko tysiącu punktów w całym kraju. W rezultacie najtańsze ładowanie EV kosztuje 1,12 PLN/kWh w ofercie GreenWay Energia Max. Jeśli ktoś nie przynależy do EV Klub Polska, to najtaniej zapłaci za kWh posiadając kartę Powerpass Skody i taryfę Charge Faster – 1,10 PLN (ładowanie wolne AC). Korzystnie cenowo wychodzi także oferta Mercedesa i taryfa me Charge L – 1,15 PLN/kWh (także wolne ładowanie).

 

Źródło: Elektromobilni.pl

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).