Gospodarka olejami zużytymi – założenia reformy i propozycja ustawy to główny temat śniadania prasowego, które odbyło się 30 lipca 2020 r., w Ministerstwie Rozwoju. W wydarzeniu uczestniczył minister klimatu Michał Kurtyka.
Okazją do spotkania było także przedstawienie raportu „Gospodarka olejami zużytymi – założenia reformy i propozycja ustawy”, zawierający projekt zmiany ustawy i przedstawienie rozwiązań, które ograniczą nielegalne spalanie olejów zużytych oraz przyczynią się do zmniejszenia szarej strefy w branży olejowej.
Istotą opracowanego projektu, we współpracy, Inicjatywy ONZ – UN Global Compact Network Poland (GCNP), administracji rządowej – Ministerstw Rozwoju, Klimatu oraz Finansów i URE, a także organizacji pozarządowych oraz przedstawicieli branży paliwowej jest uszczelnienie funkcjonującego systemu zagospodarowania olejów odpadowych i zapobieganie procederowi nielegalnego spalania przepracowanych olejów.
Stworzymy system kaucyjny: wprowadzimy opłatę kaucyjną w niewielkiej wielkości, która będzie doliczana do ceny sprzedawanego oleju silnikowego. Kaucja byłaby zwracana nabywcy przy oddaniu przepracowanego oleju do uprawnionych podmiotów.
wicepremier, minister rozwoju - Jadwiga Emilewicz
Kaucja byłaby bliższa 5 złotych niż 10 złotych – zapowiada Ministerstwo Rozwoju. Rozliczenie kaucji mogłoby się odbywać w miejscu gdzie wymieniamy olej, czyli np. w warsztatach samochodowych – poinformował resort. W ramach nowych przepisów na sprzedawców olejów, czy smarów oraz na zakłady wymiany oleju ma zostać nałożony obowiązek odbioru zużytego oleju oraz przekazywania odpadów do przedsiębiorstw które zajmujących się zagospodarowaniem i regeneracją olejów.
Podczas spotkania zwrócono uwagę na to, że Polska od lat znajduje się w czołówce krajów UE z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Jest to często efektem spalania przy ogrzewaniu złej jakości paliw, których wykorzystywanie w tym celu jest nielegalne. Jednym z przykładów są oleje odpadowe – tańsza pozostałość po zużytych olejach silnikowych. Pomimo przepisów o regeneracji lub utylizacji, spalanych jest rocznie kilkadziesiąt do 100 tys. ton olejów, w niezgodnych z przepisami instalacjach grzewczych, emitując bardzo toksyczne substancje.
Realia są takie, że dziś olej oddajemy nie w punkcie, gdzie go kupiliśmy tylko tam, gdzie go wymieniamy. I to tu dochodzi do procederu, o którym mówimy. Osobiście zapoznałam się z tą gałęzią gospodarki w pewnej części Podlasia i wiem, że jest ona bardzo dobrze zorganizowana. Po zlewie z miski olejowej na stacji kontroli pojazdów są tacy, którzy następnie recyklują ten olej korzystając z odpadów zakupionych w sklepach z tanią odzieżą, nasączając je olejem, a następnie sprzedają jako paliwo do domów.
wicepremier, minister rozwoju - Jadwiga Emilewicz
Według szacunków Ministerstwa Rozwoju straty budżetu państwa z powodu istnienie szarej strefy w gospodarce zużytymi olejami to 150-300 mln zł rocznie.