Po Polsce jeździ 6 056 samochodów elektrycznych (dane Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych – PSPA). W porównaniu z liczbą aut spalinowych to wciąż niewielki odsetek, choć udział samochodów na prąd rośnie w bardzo dynamicznym tempie. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez InsightOut Lab we współpracy z marką Volkswagen, to tempo prawdopodobnie mogłoby jeszcze wzrosnąć, gdyby nie często powtarzane stereotypy.
Analizując dane z badania InsightOut Lab i Volkswagena można dojść do wniosku, że choć samochody elektryczne są w dużej mierze postrzegane stereotypowo, to jednak bardzo duży odsetek Polaków deklaruje chęć posiadania auta na prąd. Na pytanie „Czy chciałbyś mieć auto elektryczne?” 18% badanych odpowiada, że „zdecydowanie tak”, a 34%, że „raczej tak”, co daje łączny odsetek odpowiedzi pozytywnych na poziomie 52%.
Co ciekawe i nie mniej istotne, wśród pozostałych 48% połowa to nie przeciwnicy samochodów elektrycznych, tylko respondenci niezdecydowani – 25% Polaków na pytanie, czy chcieliby mieć auto na prąd, odpowiedziało, że nie wie. Odsetek odpowiadających „zdecydowanie nie” lub „raczej nie” wynosi 23%.
Uzupełnieniem powyższych deklaracji mogą być deklaracje zakupowe Polaków, które zbadało PSPA. Z badania przeprowadzonego w 2019 roku wynika, że aż 28% respondentów deklaruje, iż bierze pod uwagę zakup samochodu elektrycznego w ciągu najbliższych trzech lat.
InsightOut Lab wraz z Volkswagenem sprawdzili, co mogłoby stać na przeszkodzie w realizacji tych deklaracji. Jak się okazało, w dużej mierze mogą to być stereotypy i niewiedza, że wiele aut elektrycznych już dziś spełnia potrzeby, o których Polacy mówią w badaniu.
Respondenci zapytani o to, gdzie chcieliby ładować samochód elektryczny, gdyby go mieli, najczęściej wskazują na garaż (48%). Nieco rzadziej, choć również bardzo często, wskazywali na:
- miejsce parkingowe (43%)
- parking publiczny (39%)
- miejsce pracy („pod pracą” – 39%)
- galerie handlowe lub sklepy (38%).
W wielu z tych miejsc już dziś można ładować auta elektryczne. Z danych PSPA wynika, że w Polsce jest 1 114 ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych. Znajdują się one m.in. przy wybranych galeriach handlowych czy sklepach. Dostęp do prywatnego punktu ładowania (wolnego, ale w pełni wystarczającego, by na bieżąco ładować baterię) ma też każdy właściciel garażu. Niewielu jednak zdaje sobie z tego sprawę.
73% badanych Polaków jest zdania, że samochody elektryczne nie mogą być ładowane ze zwykłego gniazdka. Odpowiedzi „zdecydowanie tak” stanowiły 5% ogółu. Co ciekawe, odsetek tych, którzy twierdzili, że auta na prąd nie mogą być podłączane do domowych gniazdek, był tylko symbolicznie mniejszy wśród osób mieszkających w domach jednorodzinnych (74% wśród mieszkańców bloków do 71% wśród mieszkających w domach jednorodzinnych).
Oznacza to, że prawie trzy czwarte osób, które mieszkają w domach, nie ma świadomości, że już dziś, nawet bez konieczności instalacji przyspieszającego proces ładowania wallboxa, mogłoby ładować samochód elektryczny w swoim domu.
Wiedza na temat wspomnianych wallboxów też nie jest powszechna. Aż 83% ankietowanych nie wie, co trzeba zrobić, by móc zamontować domową stację ładowania samochodów. Tylko 2% respondentów uważa, że jest bardzo dobrze zorientowana w tej kwestii.