Chcemy, aby Moto-Profil rósł w siłę, a z nim nasi partnerzy | MOTOFAKTOR

Chcemy, aby Moto-Profil rósł w siłę, a z nim nasi partnerzy

Wywiad z Michałem Tochowiczem, prezesem firmy Moto-Profil.

Michał Tochowicz został prezesem firmy Moto-Profil pod koniec listopada 2021. Zastąpił na tym stanowisku Leszka Żurka, jednego ze współzałożycieli i wieloletniego członka zarządu.

Jak zaczęła się Pana zawodowa ścieżka w Moto-Profilu?

Pracuję w firmie od początku mojej ścieżki zawodowej i dzięki temu uczestniczyłem w większości istotnych dla Moto-Profilu zmian. Zaczynałem od pracy w magazynie. Następnym etapem była organizacja wydarzeń firmowych. Od samego początku byłem także zaangażowany, a później bezpośrednio odpowiedzialny, za tworzenie i umacnianie rynkowej pozycji marki ProfiAuto.

 

Ostatnie dwa lata na stanowisku wiceprezesa były pracą strategiczną. Pod swoimi skrzydłami miałem głównie kwestie prawne i kadrowe oraz pracowałem z Leszkiem Żurkiem i naszym zespołem menedżerskim nad planami na przyszłość. W 2020 roku dołączyłem do rady nadzorczej TEMOT International – jednego z największych światowych stowarzyszeń zrzeszających dystrybutorów części zamiennych. Aktywnie działam w nim na rzecz rozwoju standardów branżowych.

Jaką pozycję rynkową miał wtedy Moto-Profil i co się od tego czasu zmieniło?

Moto-Profil już wtedy był silną organizacją. Jednym z głównych projektów, nad którym pracowaliśmy, była marka ProfiAuto i cieszę się, że możemy teraz z dumą powiedzieć, że jesteśmy twórcami największej w Polsce i Europie-Środkowej sieci warsztatów, sklepów i hurtowni motoryzacyjnych. W okresie moich początków zaczęliśmy także mocno się digitalizować, wprowadzając m.in. profesjonalny katalog online. W kolejnych latach rozwijaliśmy dział IT pod kątem takich rozwiązań, jak np. oprogramowanie ProfiBiznes. Można więc powiedzieć, że zaczęliśmy działać w pełni na miarę XXI wieku. W dalszej kolejności przeprowadziliśmy się do nowej, dużej siedziby w Chorzowie, a następnie stworzyliśmy kolejne centra logistyczne w Polsce.

Czy zamierza Pan kontynuować działania swoich poprzedników na stanowisku prezesa, czy ma Pan własną wizję rozwoju firmy?

Z pewnością nie zamierzam wprowadzać nagłych zmian. Będzie to ewolucja, a nie rewolucja, oparta na partnerskich relacjach i lojalności wobec klientów. Zbudowaliśmy wspólnie naprawdę dobrze funkcjonujący biznes, a te relacje są jego podstawą. Chcemy, aby Moto-Profil rósł w siłę, a wraz z nim nasi partnerzy.

 

Branża motoryzacyjna dynamicznie się zmienia, zarówno pod kątem legislacyjnym, jak i samego rynku, w tym klienta końcowego. M.in. dlatego wprowadziliśmy jako pierwsi w Polsce aplikację ProfiAuto, za pomocą której kierowcy mogą w łatwy i szybki sposób umówić się na wizytę w serwisie, mieć w telefonie historię napraw itd. To właśnie przykład narzędzia przyszłości, stworzonego dla nowoczesnego klienta. Mamy świadomość, że ten klient, szczególnie w dużych miastach, będzie się zmieniać, a co za tym idzie – będzie wymagał nowego, cyfrowego podejścia także od mechanika czy sklepu motoryzacyjnego.

 

W ostatnich latach stworzyliśmy również Wirtualny Serwis ProfiAuto, dzięki któremu zrewolucjonizujemy sposób kształcenia kolejnych pokoleń mechaników. To narzędzie nie zastąpi regularnych praktyk zawodowych, ale w przypadku takich sytuacji, jak pandemia – będzie nie do zastąpienia.

 

Chcemy więc przygotować naszych partnerów na rosnącą cyfryzację i oferować narzędzia, które wspomogą funkcjonowanie ich firm, a tym samym – zwiększą zyski. Myślimy strategicznie, zachowując jednocześnie bardzo mocną pozycję, jaką mamy dziś. Elektryfikacja motoryzacji to temat, przed którym nie uciekniemy i już teraz się do niego przygotowujemy. Nim jednak ulice zapełnią się autami elektrycznymi, minie jeszcze dużo czasu, więc musimy także skupiać się na tym, co dzieje się dziś – „klasycznych” serwisach, sklepach i hurtowniach. Nadal będziemy rozwijać system szkoleń, zarówno dla mechaników, jak i menedżerów oraz handlowców. Czyli podsumowując – czeka nas świadoma ewolucja, a nie rewolucja.

Czy są jakieś obszary, które firma chciałaby wzmocnić, a może nowe rozwiązania, które zamierza wprowadzić?

Jak wspomniałem wcześniej, nieustannie pracujemy nad rozwiązaniami IT, które pomogą naszym partnerom nie tylko zwiększać zyski, ale też rozwijać się w przyszłości. Chcemy dać im efektywne narzędzia usprawniające codzienną pracę. Przykład stanowi ProfiBiznes – bardzo dojrzałe oprogramowanie pozwalające usprawnić sprzedaż, pracę magazynu czy logistykę, a nawet prowadzić firmę z poziomu telefonu.

 

Będziemy także pracować nad standaryzacją sieci ProfiAuto – jej członkami są świadome i nowoczesne firmy, oferujące kierowcom najwyższej jakości produkty i usługi, a my, jako organizator sieci, musimy stale dbać o jej rozwój. Mamy też w planach dalsze inwestowanie w markę własną – ProfiPower, która umacnia swoją pozycję w oczach klientów. Ponadto jesteśmy mocno aktywni na rynkach zagranicznych, gdzie od lat widzimy duży potencjał rozwoju.

Czy Moto-Profil i sieć ProfiAuto odczuły skutki pandemii?

Myślę, że nie ma w branży motoryzacyjnej firmy, która nie odczuła jej skutków. Inną kwestią jest to, czy dane przedsiębiorstwo potrafiło szybko zaadoptować się do nagłych zmian. Mogę z dumą stwierdzić, że nam się to udało. Z jednej strony to zasługa fantastycznych pracowników, a z drugiej – efekt tego, że jesteśmy dojrzałą organizacją. Mamy procesy pozwalające nam szybko aklimatyzować się w trudnych warunkach, ponieważ pracowaliśmy nad nimi przez wiele lat.

 

Wspaniale działali także nasi partnerzy, którzy ręką w rękę pracowali z nami, by nie zatrzymać ciągłości biznesu. Branża aftermarketowa jest natomiast w tej komfortowej sytuacji, że wielu konsumentów zdecydowało się zaczekać z zakupem nowych samochodów, wybierając używane. Potrafiliśmy wykorzystać ten trend, dlatego też wraz z partnerami zwiększyliśmy zyski w tym i poprzednim roku. Po chwili przestoju związanej z rozpoczęciem lockdownów, czego doświadczyliśmy wszyscy, ruszyliśmy pełną parą i to pozwoliło nam stabilnie przejść przez ten czas.

Jaki wpływ na działanie firmy ma globalny kryzys związany z brakiem półprzewodników, zakłóceniem łańcucha dostaw podzespołów i opóźnieniami w produkcji nowych samochodów?

Istotny jest model działania przedsiębiorstwa, prowadzenia magazynów czy logistyki. Strategia just-in-time, stosowana przez producentów samochodów czy producentów na pierwszy montaż oraz globalizacja łańcuchów dostaw stanowi w takich sytuacjach poważny problem. W naszym przypadku mamy wielu dostawców lokalnych, a ponadto, dzięki sieci magazynów w Chorzowie, Świebodzinie i Warszawie jesteśmy w stanie zapewnić wiele stocków, które eliminują całkowity brak części na półkach, a tym samym zatrzymanie funkcjonowania firmy i jej klientów.

 

Oczywiście odczuwamy skutki pandemii, ale mniej niż producenci OEM. Nieocenione jest także wsparcie naszych dostawców i wypracowywane wspólnie od lat relacje. To wartości, których nie da się zmierzyć w Excelu.

Jak Moto-Profil i sieć warsztatowa ProfiAuto przygotowują się na upowszechnienie się elektromobilności?

Cały czas trzymamy rękę na pulsie. Jesteśmy świadomi tego, że za kilka, kilkanaście lat mechanik będzie na wpół specjalistą, jakiego znamy dziś, a na wpół informatykiem. Już teraz przeprowadzamy wiele szkoleń z zakresu naprawy hybryd, samochodów elektrycznych czy pojazdów z zaawansowanymi funkcjami wspomagania kierowcy – ADAS. I będziemy w ten obszar nadal inwestować. Wnikliwie monitorujemy rynek aut elektrycznych i związane z nim regulacje.

 

W tym kontekście ważna jest moja praca w radzie nadzorczej TEMOT International, dzięki czemu mamy pełną wiedzę na temat regulacji i planów instytucji decydujących o przyszłości motoryzacji w Europie i na świecie. Tak, jak wspomniałem – dbamy o biznes nasz i naszych partnerów dziś, ale trzymamy rękę na pulsie, jeśli chodzi o „jutro”.

Jak ocenia Pan obecny stan rynku aftermarketowego i jego przyszłość w Polsce?

Sądzę, że branża dystrybutorów w naszym kraju będzie wciąż rosła. Średni wiek samochodu w Polsce, który wynosi obecnie około 13 lat, nie zmieni się z dnia na dzień, a Polacy nie przesiądą się nagle na elektryki, ponieważ są i jeszcze długo będą za drogie, a infrastruktura – niewystarczająca. To dla branży, póki co dość komfortowa sytuacja. Jeśli więc regulacje prawne i lobby określonych organizacji promujących nowe samochody nie wprowadzą monopolistycznych praktyk – a by tak się nie stało pracujemy między innymi w TEMOT International – czeka nas nadal świetlana przyszłość.

 

Prowadząc firmę taką, jaką jest Moto-Profil, musimy myśleć perspektywicznie. Stąd tak duże inwestycje w narzędzia IT, rozwój sieci ProfiAuto, szkolenia czy nowe technologie. Musimy działać dzisiaj, jednocześnie patrząc w przyszłość. I tak właśnie planuję pracować na moim nowym stanowisku. Jak wiadomo stanie w miejscu, to cofanie się o dwa kroki. A nie tak prowadzi się dziś świadome swojej pozycji, dynamicznie rozwijające się firmy.

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).