Burza wokół cen czynników chłodniczych | MOTOFAKTOR

Burza wokół cen czynników chłodniczych

Unijna Dyrektywa MAC znacząco wpłynęła na ceny czynników chłodniczych stosowanych w układach klimatyzacji. Pracownicy warsztatów samochodowych podejrzewają zmowę cenową producentów. Eksperci uspokajają.

Przypomnijmy – na terenie Unii Europejskiej obowiązuje dyrektywa 2006/40/EG, zwana też „Dyrektywą MAC” („Mobile Air Conditioning – directive”), która wymaga, aby czynniki chłodnicze stosowane w układach klimatyzacji nowo wyprodukowanych samochodów od 1 stycznia 2017 r. miały wartość GWP (Global Warming Potential) nieprzekraczającą 150. Oznacza to, że dla wszystkich fabrycznie nowych samochodów z kategorii M1 i N1 (klasa I) najpopularniejszy od lat 90. czynnik chłodniczy R134a (GWP=1430) nie może już być stosowany. Został on zastąpiony czynnikiem z grup HFO-R1234yf, którego wartość GWP=4, co zdaniem producentów pozwala zredukować wpływ na wzrost globalnego ocieplenia o 99,7 proc.

 

Wprowadzenie nowego czynnika wzbudziło jednak negatywne opinie na rynku ze względu na łatwopalność i potencjalnie niebezpieczną emisję związków fluoru podczas pożaru. Komisja Europejska zdała się jednak na wyniki testów SAE, które wykazały, że ilości związków niebezpiecznych są znacznie poniżej progów mających wpływ na zdrowie ludzi, oraz że nie ma większego ryzyka spowodowanego użyciem czynnika HFO-1234yf.

 

Wprowadzenie dyrektywy w życie wpłynęło na sprzedaż obu czynników chłodniczych na terenie Polski i Europy, a przede wszystkim ich ceny, które w ostatnim czasie gwałtownie wzrosły. Taka sytuacja to wyższe koszty zarówno dla warsztatowców, jak i kierowców. Motofaktor.pl zapytał o opinię na ten temat mechaników samochodowych.

Myślę, że jest to zmowa producentów nowego czynnika i R134a. Skoro nowy kosztuje ponad 3 tys. zł, to czemu stary ma być tańszy, a wiadomo że Polak i tak znajdzie sposób, żeby przerobić układ w samochodzie z nowym czynnikiem na stary, więc czemu ktoś ma na tym tracić. Skutki są proste. Ludzi nie będzie po prostu stać na napełnienie/uzupełnienie, a tym bardziej naprawę klimatyzacji, co odbije się na warsztatach, ponieważ nie będzie to opłacalne zajęcie przy całym zamieszaniu z cenami, prowadzeniu dokumentacji itd. Pseudowarsztaty będą wbijać pseudogazy, co odbije się na żywotności układu i samego bezpieczeństwa właściciela pojazdu jak i kolejnego warsztatu, który na ten gaz trafi.

mechanik specjalizujący się w serwisowaniu układów klimatyzacji - Łukasz Drobot

Ze względu na to, że u nas na warsztacie obsługujemy samochody z czynnikiem R134a, zauważyliśmy znaczący wzrost jego ceny z 12 zł do 140 zł. Z tego, co wiem jest to spowodowane tym, że fabryka produkująca ten czynnik w Europie została zamknięta, a produkcja przeniesiona do Chin

właściciel serwisów Davanti w Katowicach i Bytomiu - Radosław Mazur

 

Jakie to może mieć konsekwencje dla klientów i warsztatów?

Dla klientów na pewno wzrosną koszty. Podobny skok cen czynnika mieliśmy już 6-7 lat temu i wtedy zamiast czynnika R134a zauważyliśmy niezgodne z prawem i niebezpieczne napełnianie układów gazem LPG, ponieważ w podobnych warunkach realizuje on czynność chłodzenia. Klienci nie wiedząc o tym mają napełniony układ palnym gazem. Warsztat, który wykonał w ten sposób usługę oszukuje klienta. Natomiast dla obsługującego stację klimatyzacji, jeśli nie zwróci on uwagi lub nie będzie miał analizatora czynnika to może zanieczyścić gaz znajdujący się w układzie. Więc my, jako warsztat, będziemy musieli się najprawdopodobniej doposażyć w dodatkowe czujniki sprawdzające jakość gazu znajdującego się w układach klimatyzacji, bo będą najpewniej one napełniane gazem LPG

- Radosław Mazur

Przyczyny i rozwiązania

Komentarza w sprawie sytuacji na rynku czynników chłodniczych udzielili nam również eksperci rynku motoryzacyjnego. Wzrost cen czynnika R134a zauważył m.in. Tomasz Niedbała, zarządzający Akademią  Techniczną Inter-Team.

Faktycznie w ostatnim czasie wzrosła cena czynnika R134a. Powodem jest przede wszystkim ograniczenie prawne, tzw. kontyngenty na sprzedaż tego czynnika w Europie. Przepisy unijne ustalają coraz mniejsze ilości sprzedaży w kolejnych latach tego czynnika, który ma duży wpływ na środowisko naturalne. Ponieważ popyt nie maleje, a wręcz rośnie, więc cena również rośnie. Myślę że to nie koniec podwyżek i w kolejnych latach cena na pewno nie będzie niższa a może być tylko wyższa

zarządca Akademii Technicznej Inter-Team - Tomasz Niedbała

 

Co warsztaty powinny zrobić w tej sytuacji, aby nie obciążyć dużymi kosztami swoich klientów?

Radzę wprowadzić stałą cenę za usługę i osobno wyceniać każde 100 g czynnika. W efekcie cena dla klienta ostatecznego niewiele wzrośnie. Myślę, że póki co warsztaty będą unikały obsługi układów z HFO-R1234yf. Wynika to z bardzo dużej różnicy cenowej pomiędzy R134a a HFO-R1234yf (cena R134a - ok. 1 850 zł netto/12kg; cena HFO-R1234yf - ok. 3 500 zł netto/5kg). Wzrost ceny czynnika R134a nie powinien zmienić podejścia warsztatów do obsługi układów klimatyzacji w samochodach, co nie zmienia faktu, że duża różnica cenowa pomiędzy starym a nowym czynnikiem w dalszym ciągu będzie powodować, że nawet w nowych samochodach będzie stosowany stary czynnik - R134a, ponieważ jest w dalszym ciągu kilka razy tańszy. Natomiast na pewno ani właściciel samochodu, ani warsztaty nie zrezygnują w ogóle z serwisowania układów klimatyzacji, ze względu na wzrost ceny R134a

zarządca Akademii Technicznej Inter-Team - Tomasz Niedbała

 

Zdaniem Mariusza Maksyma, eksperta należącej do firmy Moto-Profil sieci warsztatów samochodowych ProfiAuto, odczuwalny wzrost cen czynnika R134a, używanego w układach klimatyzacji, nie jest efektem żadnej zmowy cenowej, lecz ograniczeń nałożonych na producentów przez Komisję Europejską, zgodnie z którymi producenci są obligowani do redukcji produkcji tego czynnika.

Popyt na rynku na czynnik R134a jest bardzo wysoki, przede wszystkim z uwagi na ilość urządzeń zasilanych tym czynnikiem (wykorzystywany jest nie tylko w samochodach, ale też m.in. w niektórych klimatyzacjach stacjonarnych). Cena jest zatem wypadkową wysokiego popytu i niskiej podaży. Zmiana w serwisach samochodowych dotyczyła będzie na pewno aktualizacji stawki za obsługę układu klimatyzacji. Koszt czynnika, przy cenie butli 1 800 zł za 12 kg, to 15 zł/100 g. Średnio do nowego samochodu mieści się ok. 500 g czynnika, czyli koszt samego czynnika to około 75 zł. Realna stawka za całość obsługi klimatyzacji może być zatem wyceniona na 250-300 zł. Serwisy, które zakupiły czynnik przed wejściem obostrzeń, będą mogły stosować nieco niższe stawki, co może przełożyć się na większą konkurencję na rynku. Warsztaty dokonujące zaopatrzenia na bieżąco będą zmuszone do podniesienia ceny usługi

ekspert ProfiAuto - Mariusz Maksym

 

Dlaczego czynnik HFO-R1234yf jest tak znacząco droższy od R-134a?

Cena nowego czynnika, dostępnego w sprzedaży od dwóch lat, znacząco spadła - do poziomu ok. 3 tys. Jest ona wygórowana, ale to z uwagi na to, że jedyny koncern na świecie obarczył produkt sporą liczbą patentów czyniących go monopolistą - może więc póki co swobodnie kreować cenę. W mojej opinii cena będzie jednak dalej spadać, aż osiągnie poziom podobny do ceny czynnika R134a

ekspert ProfiAuto - Mariusz Maksym

 

Czy sytuacja na ulegnie poprawie? Wnioskując z opinii specjalistów, zdania są podzielone, ale jeśli tak, to nieprędko. W tej chwili należy jednak liczyć się ze znacznymi kosztami przy serwisowaniu układu klimatyzacji. 5-kilogramowa butla z czynnikiem HFO-R1234yf to koszt rzędu 3 700 zł brutto, a 12-kilogramowa butla czynnika R134a to koszt ponad 2 220 zł brutto (według cennika Inter Cars). Obsługa układu klimatyzacji z „nowym” czynnikiem to koszt rzędu 250 zł za obsługę + 15zł/10 g czynnika,  a ze „starym” czynnikiem: 150 zł za obsługę + 30 zł/100 g czynnika.

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).