Bibendum - historia ludzika Michelin | MOTOFAKTOR

Bibendum - historia ludzika Michelin

Ludzik Michelin to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie symboli firmowych.

O’Galop, Gambrinus i Bibendum. Co łączy te tak różne postaci? W zasadzie jedno – opony!

 

Był rok 1894 i Powszechna Wystawa Kolonialna w Lyonie, na której bracia Andre i Eduard Michelin wystawiali produkowane przez siebie od niedawna pneumatyki do rowerów (wtedy velocypedów) i automobili. Wystawa jak to wystawa, wymagała aranżacji ekspozycji i jeden z braci wpadł na pomysł ułożenia opon w taki sposób, aby utworzyły wizerunek dużego człowieka. Jak zamierzyli, tak zrobili. Ułożone jeden na drugich opony stworzyły niesamowitą, ale bezręką podobiznę homo sapiens.

André i Edouard Michelin zauważyli podobieństwo ustawionych na stoisku firmowym opon z sylwetką człowieka… i stąd pomysł na rozwinięcie tej idei.

Kiedy wkrótce oponiarski biznes zaczął przybierać oczekiwany efekt i pożądana stała się reklama bracia Michelin nie zapomnieli o wcześniejszym pomyśle. Postanowili wykorzystać „targową postać” i stworzyć stały i rozpoznawalny wizerunek firmy i jej produktów.

 

W tym właśnie celu w 1898 r. bardziej wrażliwy artystycznie Edouard Michelin zaprosił do biura w Clermond-Ferrand, wziętego wówczas artystę plastyka, autora licznych plakatów Mariusa Rossillona posługującego się pseudonimem O’Galop.

Marius Rossillon - autor pierwszego plakatu reklamowego dla braci Michelin „nunc est bibendum”.

Po niedługim czasie O’Galop zaproponował braciom kilka propozycji, w tym jeden z wcześniejszych projektów przygotowanych dla sieci monachijskich browarów i piwa Gambrinus.

Inspiracją odrzuconych projektów plakatów O’Galopa były dawne ryciny historycznej postaci. Po lewej rycina autorstwa Louisa Feurera.

Plakat przedstawiał mitycznego króla Flandrii i Barbacji z pucharem w dłoni wypowiadającego słynne „na zdrowie” lub „wypijmy” tyle że w języku Horacego (nunc est bibendum). André i Edouard znaleźli przełożenie tej sentencji na własne cele, czyli „nasze opony pochłoną (wypiją) każdą nierówność drogi”.

 

Takiego porównania użyto po raz pierwszy na zjeździe Towarzystwa Inżynierów Budowlanych, które odbyło się w 1893 w Paryżu. Po zmianie wizerunku Gambrinusa na człowieczka składającego się z opon projekt został zaakceptowany. Tak narodził się znany do dziś słynny „Bibendum” częściej nazywany „ludzikiem Michelina”.

Pierwszym praktycznym testem pneumatycznych opon marki Michelin był udział w wyścigu Paryż – Bordeaux w 1895 r.. Startujący w nim Peugeotem (nazwanym przez nich L’Eclair – błyskawica) André i Edouard nie odnieśli zwycięstwa, ale od tego wydarzenia rozpoczęła się trwająca do dziś era wymienialnych opon pneumatycznych.

Tu ciekawostka! Samo określenie  postaci „bibendum” przypisuje się jednak nie któremuś z braci Michelin, ani O’Galop’owi lecz słynnemu wtedy kolarzowi Léon’owi Therry, który widząc podczas rozgrywanego w lipcu 1898 r. wyścigu Paryż – Amsterdam – Paryż jadącego samochodem marki Panhard-Levassor należącego do André Michelina wykrzyknął entuzjastycznie – „Jedzie Bibendum”.

Inna wersja mówi, że nazwa „Bibendum” zaistniała później niż plakat i takiego właśnie określenia po raz pierwszy użył w 1908 roku dziennikarz i  znany recenzent jakości restauracji Marice Edmund Saillant piszący pod pseudonimem „Curnonsky” (Cur) i oceniający je do pierwszej edycji „Przewodnika Michelina”.

 

Inna ciekawostka wiąże się z kolorem tła pierwszego plakatu przestawiającego postać Bibenduma. Przed 1898 r. produkowane przez firmę Michelin opony ze względów technologicznych były białe, beżowe lub szare, stąd tło było w kolorze czarnym, dobrze kontrastujące z bielą.

 

A przy okazji warto również wiedzieć, że w pierwszej wersji (praktycznie aż do lat 20. XX .) tors Bibenduma składał się z jedenastu opon, a dopiero potem odchudzono go do zaledwie czterech.

 

Na przestrzeni lat biała postać przybierała najróżniejsze formy i uczestniczyła we wszystkich działaniach firmy Michelin.

Bibendum był (i do dziś jest) promotorem i prezenterem wprowadzanych do produkcji produktów, a także licznych akcji marketingowych. Mocnym kopniakiem urągał Anglikom w momencie kiedy wyróżnikiem opon Michelina był bieżnik przeciwślizgowy, a również wtedy, kiedy priorytetem firmy stała się dążność do zapewnienia rosnącej podaży opon do samochodów ciężarowych i motocykli.

Szczycił się nowinkami technicznymi (np. wzmocnionym szkieletem opon), ale także znacznie później oponami bezdętkowymi. Promował szkolenia dotyczące eksploatacji opon, w tym był głównym bohaterem tzw. stron Michelina w prasie motoryzacyjnej, ale udzielał też rad automobilistom i wskazywał najciekawsze miejsca turystom w ukazujących się od 1900 r. „Przewodnikach Michelina”.

 

Ciekawostka! Przewodnik zawierał adresy stacji paliw, warsztatów samochodowych, sklepów z oponami, informacje na temat cen paliw, wymiany opon i naprawy samochodów. Przewodnik był rozprowadzany za darmo aż do 1920 roku. Zgodnie z historią opowiadaną przez braci Michelin, opłata została wprowadzona po tym, jak znaleziono stertę przewodników, która podpierała stół w warsztacie samochodowym. Uzmysłowiło to im, że darmowe publikacje nie są traktowane poważnie. W 1926 roku przewodnik wprowadził ocenę gwiazdki, którą oznaczano restauracje z dobrym jedzeniem. Dwie i trzy gwiazdki zostały dodane we wczesnych latach 30. XX wieku.

 

Bibendum był i do dziś jest praktycznie wszędzie gdzie pojawia się firma Michelin.

Jak się okazuje bracia Michelin nie tylko wsławili się jako prekursorzy zastosowania opon pneumatycznych, których używamy do dziś, ale również jako twórcy nowoczesnej i ponadczasowej reklamy. Wystarczy tylko wspomnieć, że w plebiscycie z 2000 r. „Bibendum” znalazł się wśród najbardziej rozpoznawalnych na świecie symboli firmowych.

Zdjęcia: Michelin

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).