Mechanicy samochodowi nie są pracownikami biurowymi. Wykonywanie tego zawodu niesie za sobą ryzyko, w szczególności w kontekście zdrowia. Podczas codziennej pracy należy zwracać uwagę na szereg potencjalnie niebezpiecznych czynników, przede wszystkim mechanicznych, w tym na ostre narzędzia, poruszające się pojazdy, wirujące (ruchome) części maszyn i urządzeń, a także śliskie powierzchnie. Wymieniać można by długo, ale nie należy popadać w paranoję. Większość czynności wykonywanych przez mechaników wymaga głównie skupienia i dokładności. Podobnie, jak w innych zawodach, zgubne mogą okazać się pośpiech i rutyna. Jeśli ktoś działa nieuważnie, to nawet podczas wymiany koła może zrobić sobie krzywdę. Zawsze trzeba zadbać o to, aby miejsce wykonywania pracy było odpowiednio przygotowane, czyli stosować się do zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.

Gdy mechanik słyszy w mediach o wypadkach w warsztatach, powinna mu się zapalić czerwona lampka. Tego typu sytuacje, chociaż tragiczne, skłaniają do myślenia. To dobry moment na analizę, czy w naszym warsztacie wszystko działa, jak należy oraz na eliminację niebezpiecznych czynników. Zawsze bezwzględnie trzeba unikać rutyny i pośpiechu. To one najczęściej gubią mechaników, którzy np. nie zabezpieczą miejsca pracy i zapomną zaciągnąć ręczny w naprawianym samochodzie – o wypadek nietrudno, szczególnie gdy auto jest podnoszone.

Jeśli ktoś nie nosi odzieży ochronnej, np. w postaci okularów podczas szlifowania lub wiercenia, to sam naraża się na niebezpieczeństwo. Z kolei jeśli miejsce pracy jest zaniedbane, np. został rozlany olej – należy go natychmiast usunąć, bo ktoś może się poślizgnąć, upaść i coś sobie złamać lub wpaść do kanału. Prowadzenie bezpiecznego warsztatu nie jest tylko kwestią dobrej woli – w sposób jasny regulują to przepisy BHP.

Warsztaty powinny być odpowiednio przygotowane i dostosowane do zakresu wykonywanych prac oraz liczby pracowników. Wszelkie niebezpieczne sprzęty czy urządzenia trzeba przechowywać w wyznaczonych i oznakowanych miejscach, a mechanicy przed ich użyciem muszą przejść szkolenie z obsługi. Należy też pamiętać o innych czynnikach wpływających na bezpieczeństwo i higienę pracy, jak chociażby o odpowiednim oświetleniu, stosownych temperaturach czy odzieży ochronnej np. okularach, rękawicach i nausznikach tłumiących hałas. Pracownicy powinni też regularnie przechodzić szkolenia. Trzeba również mieć na uwadze, że okresowym przeglądom podlegają urządzenia elektryczne, a zbiorniki ciśnieniowe i podnośniki podlegają dozorowi technicznemu.

Prowadzę warsztat od 2005 roku i na szczęście omijają mnie wszelkie tragiczne wypadki. Bardzo pilnuję przestrzegania przepisów BHP. Okna mojego gabinetu wychodzą na warsztat, więc widzę, co się tam dzieje. Gdy któryś z pracowników włącza kątówkę, a nie ma okularów ochronnych, natychmiast reaguję. Apteczka, gaśnice i odzież ochronna na pewno są niezbędne.

De facto każdy pracodawca powinien zadbać o ubezpieczenie dla swoich pracowników. Rodzaj świadczeń zależy od zakresu usług, które wykonywane są w danym warsztacie. W przypadku serwisów działających w ramach sieci sytuacja jest o tyle prostsza, że dużym grupom łatwiej jest negocjować z firmami ubezpieczeniowymi atrakcyjne warunki finansowe i szeroki zakres świadczeń w ramach danego pakietu ubezpieczenia. Sieć ProfiAuto Serwis oferuje zrzeszonym w niej warsztatom m.in. dedykowany, autorski program ubezpieczenia mienia i odpowiedzialności cywilnej.