Warsztat samochodowy w czasie epidemii COVID-19 | MOTOFAKTOR

Warsztat samochodowy w czasie epidemii COVID-19

Jak w czasie epidemii koronawirusa bezpiecznie przeprowadzać naprawy czy wymianę opon? Warsztaty samochodowe mają na to różne sposoby.

Ostatnio w mediach było głośno o przypadkach nakładania przez policję mandatów na kierowców, którzy wybrali się do warsztatów samochodowych na sezonową wymianę opon. Ostatecznie, po interwencji Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Związku Dealerów Samochodów, Ministerstwo Zdrowia wydało zgodę na wymianę opon zimowych na letnie przez osoby, które używają samochodów do dojazdów do pracy i zaspokajania bieżących, codziennych potrzeb.

 

Jakie w takim razie środki bezpieczeństwa należy wprowadzić w warsztacie samochodowym, by wymianę opon, czy naprawę usterki przeprowadzić w sposób bezpieczny dla pracowników i klientów? Warsztaty stosują różne środki i metody.

 

W jednym z warsztatów samochodowych w Warszawie biuro obsługi klienta z pomieszczeń biurowych przeniesiono do otwartej części hali warsztatowej, a na drzwiach serwisu powieszono kartkę z prośbą, by nie wchodzić do środka i poczekać na przyjście pracownika.

Część warsztatów radzi sobie jeszcze inaczej, zwłaszcza, gdy obsługuje zaufanych, stałych klientów. Samochód pozostawiony w umówionym miejscu na parkingu z kluczykami w stacyjce odbiera pracownik warsztatu, po wymianie opon odstawia go w to samo miejsce, zachowując jedynie kontakt z klientem z oddali, a płatność za usługę dokonywana jest przelewem.

 

Procedury bezpieczeństwa wprowadzono także w warsztatach samochodowych należących do sieci.

Pandemia koronawirusa to wymagający czas dla branży motoryzacyjnej. Przedstawiciele serwisów samochodowych robią wszystko, by zadbać o kwestię najważniejszą – zdrowie i bezpieczeństwo pracowników oraz klientów, a w dalszej kolejności – o ciągłość biznesową. Uczestnictwo w sieci serwisowej to ogromne wsparcie dla lokalnych warsztatów.

koordynator sieci ProfiAuto Serwis - Mariusz Maksym

 

Sieć ProfiAuto Serwis, wychodząc naprzeciw potrzebom warsztatów oraz ich klientów, wprowadziła nowe usługi: „Door to door” oraz „Zaparkuj samochód w serwisie”. Wybierając opcję „Door to door” klient otrzymuje całościową usługę bez wychodzenia z domu.

Po jego samochód przyjeżdża przedstawiciel serwisu, auto trafia do warsztatu, zostaje naprawione, wyczyszczone i zdezynfekowane. Po wykonaniu usługi pracownik warsztatu odwozi samochód przed dom klienta i przekazuje mu w bezpieczny sposób zdezynfekowane kluczyki. Opcja „Zaparkuj samochód w serwisie” działa podobnie jak „Door to door”, z tą różnicą, że klient osobiście przywozi samochód na parking wybranego przez siebie serwisu celem wykonania kompleksowej naprawy. Ze wszystkich tych udogodnień i usług klienci korzystają także w celu wymiany opon.

koordynator sieci ProfiAuto Serwis - Mariusz Maksym

 

Kluczowym elementem są wdrożone procedury bezpieczeństwa w warsztatach ProfiAuto Serwis, czyli m.in. unikanie bezpośredniego kontaktu, odpowiednie zabezpieczenia, higiena, częste mycie i dezynfekcja rąk oraz urządzeń wykorzystywanych do pracy.

Zamówienia części niezbędnych do wykonywania pracy odbywają się przez Internet. Serwisy uczulają i proszą klientów, aby płatności za usługi regulowali bezgotówkowo. Jazdę próbną po wykonanej usłudze odbywa się tylko w niezbędnych przypadkach. Śledzimy wszystkie wytyczne rządowe, przekazując ProfiAuto Serwisom najświeższe rekomendacje.

koordynator sieci ProfiAuto Serwis - Mariusz Maksym

 

Z pomocą przychodzą nowoczesne, wdrażane od dawna w ramach sieci rozwiązania, które okazały się szczególnie przydatne w tym niełatwym dla wszystkich czasie.

Jednym z nich jest aplikacja ProfiAuto umożliwiająca klientom bieżącą, zdalną komunikację z naszymi serwisami. Dzięki niej zdalnie można załatwić większość spraw związanych z naprawą. Pracujemy również nad kolejnymi rozwiązaniami, które będą stanowiły wsparcie dla uczestników sieci.

ProfiAuto Serwis - Mariusz Maksym

 

Z kolei Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego przygotował wytyczne dla serwisów oponiarskich, jak postępować by zachować bezpieczeństwo w trakcie epidemii. Wśród nich są takie zalecenia jak m.in.:

 

1. Jeśli klientów będzie więcej wydziel miejsce do czekania przed budynkiem w bezpiecznym miejscu wyznaczeniem bezpiecznego dystansu 2 metrów np. taśmą w paski.
2. Po przyjeździe klienta obsługa samochodu powinna przebiegać bez kontaktu dotykowego z nim i poza kabiną jego samochodu (zalecane rozwiązanie to wjazd klienta na stanowisko naprawcze pod kierunkiem pracownika i wyjście klienta do poczekalni).
3. Jeśli zakres prac wymaga wejścia do kabiny samochodu klienta należy zapytać go o zgodę. Po wyjściu z kabiny wszystkie powierzchnie dotykane przez pracownika muszą być wyczyszczone płynem do dezynfekcji powierzchni, który nie uszkodzi materiałów wnętrza pojazdu (np. kierownica, gałka zmiany biegów, panel sterujący, klapka bezpieczników/wejścia OBD, przełączniki).
4. Jeśli jest konieczny podpis klienta na zleceniu papierowym musi być wykonany długopisem klienta albo długopisem, który po użyciu będzie zdezynfekowany płynem do dezynfekcji powierzchni opartym na alkoholu 60-70%.
5. Należy zrezygnować z zabierania w depozyt od klienta kluczyków i dowodu rejestracyjnego pojazdu, chyba, że jest to konieczne do wykonania jazd testowych po naprawie. W takiej sytuacji kluczyki wraz z dowodem rejestracyjnym należy umieścić w jednorazowym woreczku, który musi być wyrzucony do śmieci po użyciu.
6. Zalecane jest przyjmowanie płatności wyłącznie kartą. Po każdym użyciu czytnika kart przez klienta serwisu lub podstawki do wydawania reszty pracownik ma obowiązek je zdezynfekować płynem do dezynfekcji powierzchni na bazie alkoholu min 60-70%.
7. Wszystkie klamki do drzwi wejściowych, drzwi oddzielających poczekalnię dla klientów, drzwi od pokoju socjalnego i toalet muszą być dezynfekowane min. 1 raz w ciągu dnia.
8. W miarę możliwości dezynfekuj pomieszczenia na noc lampą UV typu C przez min. 8 godzin, za wyjątkiem pomieszczeń, gdzie są opony – promienie UV niszczę gumę. Ozonowanie nie jest skuteczne wobec wirusów. Ozon niszczy opony i gumowe części.

 

Sposobem na zachowanie bezpieczeństwa i kompleksową dezynfekcję pojazdu jest ozonowanie. Radomski Autolekar – Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów i Serwis bezpłatnie ozonuje samochód przed każdym okresowym badaniem technicznym oraz podczas prac serwisowych.

Ozon to najlepsza na rynku substancja do dezynfekcji (50 razy mocniejsza niż chlor), a dzięki temu, że występuje w stanie gazowym, dociera w każdy zakamarek samochodu. W połączeniu z dezynfekcją kluczowych miejsc w samochodzie (kierownica, gałka zmiany biegów) za pomocą środków wirusobójczych stanowi skuteczną metodę na zwiększenie bezpieczeństwa pracowników i klientów.

prezes zarządu w firmie Autolekar - Agnieszka Pomorska
Ozonowanie

Ministerstwo Infrastruktury we współpracy ze środowiskiem reprezentującym stacje kontroli pojazdów m.in. Instytutem Transportu Samochodowego (ITS) i Polską Izbą Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP), przygotowały „wykaz dobrych praktyk”, które mają na celu zapobieganie oraz ograniczenie sytuacji zagrożenia zdrowia, w szczególności dla przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów, diagnostów, a także posiadaczy i właścicieli pojazdów.

 

Eksperci zalecają, aby podczas badań technicznych pojazdów:

 

• ograniczyć do minimum kontakt użytkownika pojazdu z diagnostą,
• użytkownik pojazdu powinien w nim pozostać i wykonywać polecenia diagnosty związane z wykonywaniem badania,
• opłaty za badania techniczne były wnoszone w formie bezgotówkowej,
• klienci oczekiwali na badanie techniczne w swoim pojeździe.

 

Uniwersalną recepturę na płyn do dezynfekcji przygotowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Do jego sporządzenia potrzebne będą: 833 ml 96 proc. alkoholu etylowego (spirytusu), 110 ml wody destylowanej lub przegotowanej, 42 ml 3 proc. wody utlenionej, 15 ml 98 proc. glicerolu (gliceryny) oraz litrowy pojemnik. Płyn do odkażania – trochę słabszy w działaniu niż ten zawierający alkohol – możemy stworzyć również na bazie octu: 0,5 litra octu, 400 ml wody, 50 ml wody utlenionej.

W sytuacji, w której nie mamy dostępu do żadnych środków dezynfekujących, można awaryjnie zastosować też zimowy płyn do spryskiwaczy, który bazuje na alkoholu etylowym. Takim 70-procentowym roztworem (3/4 litra płynu, 1/4 wody) można np. zdezynfekować klamki, ale trzeba jednocześnie uważać, by nie uszkodzić elementów lakierowanych. Płyn do mycia i spryskiwania szyb samochodowych to nie tylko woda i alkohol, ale także różnego rodzaju chemiczne dodatki, które mogą oddziaływać na lakier, a ich długotrwały kontakt z karoserią samochodu może skończyć się wizytą u lakiernika.

Centrum Badań Materiałowych Instytutu Transportu Samochodowego - Ewa Rostek

 

Bezwzględnie zabronione jest korzystanie z płynów do spryskiwaczy (w tym koncentratów), bazujących na metanolu, który jest trucizną. Choć jego niewielki dodatek nie jest groźny, bo neutralizuje go zawarty w płynie etanol, to stężenia alkoholu metylowego powyżej 3 proc. objętości opakowania mogą być niebezpieczne, powodując podrażnienia skóry i oczu.

 

Zdjęcia: ProfiAuto Serwis, materiały własne

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).